Podobieństwa czy przeciwieństwa się przyciągają?

[amigo]

Weldug mnie podobienstwa sie przyciagaja.Bo to co lubia dwie osoby to sie uzupelnia.Przeciwienstwa niszcza milosc, przyjazn.

[paulus318]

Podobieństwa sie przyciągają,a przeciwienstwa uzupełniają ;)

[Jaskolka]

Z mojego doświadczenia, podobieństwa sprawiają że czuję się jedną z wielu mi podobnych, czuję się jednostką grupy.

Natomiast przeciwieństwa są o wiele bardziej nacechowane emocjonalnie, dużo emocji jest w kontakcie z kimś o przeciwnych poglądach czy cechach charakteru.

Ale jeśli chodzi o przeciwieństwa, staram się ich nie negować nie oceniać , tylko zrozumieć ich punk widzenia.

Pracowałam na programie który miał za zadanie poradzić sobie z urazami i krzywdami. Stawałam się osobami które mnie skrzywdziły. Zrozumiałam że byli słabi albo chorzy ale mieli dobre intencje. Nie byli moimi wrogami. Bardzo fajne doświadczenie. Bo Ci którzy mnie skrzywdzili byli potem moimi przyjaciółmi. Takimi duchowymi bo już nie żyli. Napisałam listy i zostawiałam na ich grobie. To było bardzo oczyszczające. Czekam z utęsknieniem na nich kiedy przyjdzie mój czas.

[paulus318]

Ludzie którzy cie gnoją mają dobre intencje?Troche naciagane to.Pewnie jestes po psychoterapii

[Jaskolka]

Tak ,jestem po psychoterapii, i z mojego życia tylko powiem, że życie może być piękne jeśli Twoja głowa widzi w nim pozytywy. A złe gdy widzi negatywne rzeczy.

A jeśli chodzi o to kto Cię urazi, obgada, podstawi nogę, to zazwyczaj w większości ludzie nieświadomi tego i równie egoistyczni co ja. Bo ja również jestem egoistyczna. I też mogę kogoś urazić, chociaż staram się jak mogę żeby tego nie zrobić. 8)

Naprawdę w moim życiu nie mam osób które zasługują na karę za to co robili czy robią. Nikt w moim życiu ze złej woli nie jest świadomie moim wrogiem.

Wiem, są tacy, są to poszczególne przypadki ale ja nikogo takiego nie mam w znajomych i nie było odkąd żyję. :angelic-blueglow: Złe zachowania moich znajomych są wynikiem strachu, nieumiejętności, niedojrzałości, choroby. :liar:

Lepiej jest zrozumieć osobie chorej na schizofrenię że to co się dzieje w jej głowie tak samo w innej są to wyniki choroby albo nawyku czy obrony. A może urazić. :angry-cussingargument:

[falling up]

psychiatria to sekta.

[Cynamon]

przed chwila w gogglebox oglądali stare gwiezdne wojny

i niektóry nigdy tego wcześniej nie oglądali (mimo że to film z tat 70tch ) ani teraz im się to nie spokładało



ja bym wolał być z kimś kto ma taki sam gust i lubi te same filmy

inaczej jedna osoba by się męczyła oglądaniem a ta druga męczyła się tym że ta pierwsza osoba się męczy ;)



i tutaj też się okazuje że to podobieństwa do siebie pasują

[Pamal]

Otóż przeczytałam w książce czy artykule, że hobby (różne) nie jest takie ważne, bo to tylko margines codziennego życia, a ważne są wspólne wartości.

[Pamal]

Ale nie wydaje mi się to prawdziwe, zwłaszcza gdy para ma dużo wolnego czasu. Znałam osoby, które uwielbiały mega długie piesze wycieczki i dobrały się z drugą taką osobą, a nie kanapowcem.

Poza tym przypadkiem upodobania do sposobu spędzania wolnego czasu zmieniają się np z wiekiem i stanem zdrowia.

[karuna]

Wspólne interesy się przyciągają. Muszą być ludzie trochę podobni do siebie żeby było dobrze.

[klucz żurawi]

Jest też fascynacja jakąś cechą drugiej osoby choć nie ma punktów stycznych. W zasadzie człowiek jest całkiem pokaźnym zbiorem cech i fajnie jeśli jest więcej fascynacji/ podobieństw niż dezaprobaty lub nietolerancji.