"Wstyd szaleństwa" - reportaż

[cezary123]

[i]"Od 25 lat Gregoire Ahongbonon zajmuje się chorymi psychicznie. W Afryce takie choroby budzą strach - uważa się, że osoba psychicznie chora jest opętana przez duchy, którymi może zarazić swoich bliskich. Gregoire, który sam w latach 70-tych zmagał się z depresją, postanowił poświęcić swoje życie opiece nad "zapomnianymi wśród zapomnianych".[/i]



https://www.arte.tv/pl/videos/073535-000-A/benin-wstyd-szalenstwa/

[Erratas]

Wstydzę się szaleńswa, gdy przypomnę sobie wstydliwe odpały które wypalałem podczas świąt schizofrenii. Wstyd mi o tym pisać i nie mam weny by o tym mówić ani pisać ani czytać.



Warunki psychiatrii w Polsce są lepsze niż w Afryce. Kępiński pisał, że jednak na tamtym kontynencie inaczej się traktuje schizofreników. W niektórychspołecznościach jest to choroba święta, czyniąca z ludzi szamanów. A czsem jest to choroba przejściowa, nie degeneracyjna. Coś co pojawia się i znika. Wynika to z innych warunków, które panują w Pierwszym Świecie.



Mitologia afrykańska jest bardzo zróżnicowana, i nie sposób rozróżnić jednego języka od drugiego, nie sposób się połapać w tym wszystkim, chyba że jesteś robotem superkomputerem. Języków i alfabetów jest bardzo wiele. Dawno temu muzułmanie chcieli pojednać Afrykę i wprowadzić jedno państwo i jeden język by wszyscy Afrykańczycy mogli ze sobą porozumiewać się spójnie und logicznie, ale ten plan nie wypalił, ze względu na bariery geograficzne, historyczne i kulturowe. Co roku powstają dziesiątki nowych subkultur i języków. Alfabetów jest coraz więcej. Każdy z nich opowiada inną historię, każdy z nich to inna estetyka.



Gdyby Pierwszy Świat pomógł Afryce, teraz Afryka byłaby na poziomie Pierwszego Świata. Byłyby tam wieżowce wybudowane w stylu architektonicznym budynków plemiennych. Stara kultura i nowe obyczaje szły by tą samą ścieżką. Zrezygnowano by z rytuałów okaleczających ludzi, i powstrzymano by HIV. Codziennie się modlę by zakończyły się wszystkie wojny międzyplemienne i w południowym sudanie. Nie wiem czy Bóg odpowiada na te modlitwy, bo jestem bezbożnikiem. W duszę nie wierzę.



Niektóre plemiona były świadkami zjawisk paranormalnych. Pewno plemię zostało odwiedzone przez istoty pozaziemskie. Posiada wiecej informacji niż inne plemiona, niż inne plemiona w tym wieku, w którym poznali te informacje. Znają teorię strun i astronomię. Trzeci Syriusz widzieli w tych opowieściach.



https://en.wikipedia.org/wiki/Dogon_people