Ucikejące oczy do góry
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: pt wrz 24, 2010 8:14 pm
Re: Ucikejące oczy do góry
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: pt wrz 24, 2010 8:14 pm
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 740
- Rejestracja: sob sty 13, 2007 12:44 am
Re: Ucikejące oczy do góry
A ten Citrinol to się raczej inaczej nazywa bo w googlach coś nie wychodzi.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 740
- Rejestracja: sob sty 13, 2007 12:44 am
Re: Ucikejące oczy do góry
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 740
- Rejestracja: sob sty 13, 2007 12:44 am
Re: Ucikejące oczy do góry
Właśnie mijają 2 lata odkąd zaczęło się u mnie uciekanie oczu. Akineton z Solianem brałam 4 miesiące i miałam święty spokój, ale lekarka odstawiła mi Akineton mówiąc, że mogę się od tego nabawić dyskinez późnych. Niestety uciekanie oczu powróciło, już nie tak częste i agresywne, ale jednak... Miałam je średnio 4 razy w miesiącu. Z resztą na ulotce Solianu jest informacja że bardzo rzadko mogą pojawić się napady wejrzeniowe.
Obecnie moja lekarka zdecydowała zmienić Solian z tego powodu na Abilify, właśnie jestem w trakcie przechodzenia na ten lek. Zobaczymy co to będzie, minął już tydzień odkąd łykam 7,5 mg Abilify i jest spokój. Jeśli Abilify się nie sprawdzi pozostaje Olanzapina, której bardzo nie chciałabym brać bo powoduje tycie. Z nadzieją ale i ze strachem patrzę w przyszłość...
To uciekanie oczu mam zawsze kiedy się czymś zastresuję albo zdenerwuję, ale czasami też bez żadnego powodu. Zawsze dzieje się to późnym popołudniem albo wieczorem, nigdy rano.
Pozdrawiam.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 235
- Rejestracja: wt lis 06, 2012 10:09 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ucikejące oczy do góry
Ja też mam problem z oczami, ale to polega bardziej na tym ,że ja mam dyskomfort, ale jak już przyjdzie co do czego to potrafię to ukryć. Jednakże zawsze boję się ( zwłaszcza w pracy) ,że przyjdzie taka stresująca sytuacja która mnie kompletnie wyrwie z okowy bezpieczeństwa i się tak zestresuję, że zrobię takie oczy zombie, nikt mnie nie pozna, wszyscy będą patrzeć, klienci itd i nie będę miała szans na pracę, załamię się, pogubię kompletnie i nie wiem co będzie... U mnie to jest psychogenne, bo biorę solian 200 mg od 6 lat i Depakinę 1000 mg(2 x 500 mg) od roku. Próbowałam o tym rozmawiać z psycholożką, ale ona nie wie jak do tego podejść. Faktem jest, że im bardziej się stresuję tym bardziej się nakręcam i koło się zamyka. Najgorzej jest w pracy - wtedy to mnie może dopaść, albo na jakimś koncercie jak wszyscy się przepychają i jestem z kimś z kim nie mogę do końca czuć się bezpiecznie i jak jest ciemno. Rano też mi się to rzadko zdarza tak jak u przedmówcy. Najgorszy jest ten dyskomfort i to wygląda tak, że robię to co do mnie należy w pracy, podczas rozmowy na spacerze zachowuję się normalnie i niby nikt nic nie pozna ( a ja w tym czasie skupiam się na sobie i staram się uspokoić) jednakże wzrok ucieka, nie patrze tam gdzie powinnam tylko zawsze 2-3 cm ten wzrok mi "schodzi", miga się czy coś... I to ja tak mam, że sama przed sobą jakoś to tak robię. Wiem, że to jest zespół stresu pourazowego, bo kiedyś miałam napad polekowy i mama mne prowadziła przez ulicę na osiedlu, bardzo źle to wspominam i to była dla mnie trauma. Kiedyś mi się samej to też przytrafiło w autobusie jak wracałam i też trauma... Dlatego nie mogę dopuścić do kolejnego incydentu, nawet nie potrafię o tym rozmawiać. Potrzebuję czegoś co mnie "odblokuje psychicznie" na to. Ktoś ma jakąś alternatywę, pomoc?? Bardzo się boję w niektórych sytuacjach, zwłaszcza jeśli chodzi o pracę i o moją przyszłość.
Antoine de Saint-Exupéry
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: sob lis 19, 2016 3:54 pm
Re: Ucikejące oczy do góry
Ostatnio zmieniony śr lis 23, 2016 6:43 pm przez fine32, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 740
- Rejestracja: sob sty 13, 2007 12:44 am
Re: Ucikejące oczy do góry
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 26
- Rejestracja: sob sty 07, 2012 4:03 pm
- płeć: mężczyzna
negatywny klozapol
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1246
- Rejestracja: śr lip 05, 2017 5:20 pm
- płeć: mężczyzna
Re: negatywny klozapol
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 239
- Rejestracja: czw maja 07, 2020 2:15 pm
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 845
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 8:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: negatywny klozapol
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 740
- Rejestracja: sob sty 13, 2007 12:44 am
Re: negatywny klozapol
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: pt lip 01, 2022 5:25 pm
Re: Ucikejące oczy do góry
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: ndz cze 26, 2022 8:21 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Ucikejące oczy do góry
[quote=emati3636 post_id=671518 time=1656685730 user_id=10509]
Witam mam to samo dostaje zastrzyki zypadhera 400mg i wkurza mnie już to w robocie tak po 12 oczy uciekają mi w kosmos i straszny dyskomfort przy tym mi dopisuje. Mówiłem lekarzowi o tym przepisał mi akinetol i nic to nie daje. Wie ktoś co z tym zrobić bo ja chce pracować a przez to mam problemy z robotą. Może zmiana leków coś zmieni czy coś. Proszę o pomoc[/quote]
Podbijam, ale temat z 2010 roku, kto wie co się z nimi teraz dzieje.
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: pn gru 19, 2022 6:53 pm
Re: Ucikejące oczy do góry
Też biorę Olanzapinę, ZypAdhera 405mg i też mam napady spojrzeniowe, uciekające oczy.
Czy komuś udało się rozwiązać ten problem??
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 4683
- Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm
Re: Ucikejące oczy do góry
Zgłosiłeś to psychiatrze ? Może poszuka w necie czy podanie czegoś nie pomaga . Jest tyle leków ze trudno uwierzyć żebyś po każdym to miał .
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: pn gru 19, 2022 6:53 pm
Re: Ucikejące oczy do góry
Od Pridinolu, czy Akinetonu, mogę się nabawić dyskinez późnych, które są o wiele gorsze niż te napady spojrzeniowe(uciekające oczy), ponieważ to po jakimś czasie(godzina-dwie) przechodzi.
W szpitalu faszerowano mnie chyba wszystkim czym się da, brałem Rispolept, Abilify, Latudę, miałem po nich akatyzję, która jest gorsza, po Ketrelu miałem stany bliskie omdlenia, a Perazyna w ogóle wydaje mi się słabym lekiem, więc tak się czołgam z tą Olanzapiną i tymi oczkami, jakoś da się żyć, ale jest to uciążliwe.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 4683
- Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm
Re: Ucikejące oczy do góry
Problem z nimi jest jednak taki ze wchodzą w interakcje z lekami podczas ich metabolizmu w wątrobie i to jest z wielu względów niebezpieczne . A po abilify lub reagili też się źle czułeś? Te leki wydają się najbezpieczniejsze Jeszcze latuda podobno nie jest zła.
Sam ten efekt uboczny może nie być bezpieczny. Co do akinetonu i mu podobnych to tak te leki też maja poważne skutki uboczne.
-
- bywalec
- Posty: 1153
- Rejestracja: pn mar 23, 2020 1:07 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Ucikejące oczy do góry
[quote=Amannn post_id=693222 time=1678124936 user_id=10077]
Może poszuka w necie czy podanie czegoś nie pomaga .[/quote]
W necie to se można poszukać przepisu na upieczenie kury, a i tak pewnie jak wg. netu to zrobisz to bedziesz jadł surowe mieso,,, Człowiek żyjący netem, jest jak taki niupieczony kurczak. Po to są specjaliści w życiu, żeby korzystać. Z wiedzy akademickiej. A nie jakichś internetowych terapi i sugesti ludzi. którzy na forum mają zielonke i zaufanego. Co znaczy tylko tyle, ze dany człowiek zaprezentował sie jako osoba skrajnie chora i nie bierze odpowiedzialności za bełkot który promuje na forum. To własnie znaczy tutaj osoba zaufana...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: CommonCrawl [Bot] i 11 gości