Przemoc psychiczna stosowana na jego jedynym opiekunie, bo on nawet 200m do sklepu nie potrafi pójść. Wykracza poza rozumowanie każdego człowieka. Jedyne jego zainteresowania to mój członek, moja dupa. I ciągłe teksty typu "sciągaj majtki i kładz sie na łózku" I to są teksty najmniej zaburzone u niego. A to jest męzczyzna i brat. Podchodzenie, jak siedze przed komputerem i udawanie że mnie rucha to mimo ze to coś lezy na łózku 20 godzin na dobe. Zdajrzają się kilkukrotnmie w ciągu dnia . Przemoc psychiczna, wyzywanie, szkalowanie oskarżenia o wszystko to codzienna norma. Praktycznie od dziecka do dziś. Zwierze i inteligentny socjopata przy tym potrafi całe życie, życ w przekonaniu że to on jest ofiarą. Najlepsze techniki manipulacji, sprawiają że to jemu każdy współczuje. Współczuje KATOWI.
O ile sam w tym przynajmniej wieku potrafie z nim samym już sobie poradzić. Bo całe dziecinstwo to jak mnie 20 razy w domu spotkał to było 20 kopnieć w dupe, 20 strzałów w brzuch i 20 strzałów z otwartej ręki w tył głowy. A że okulary nosze i to nie cienkie. To Nie raz kończyło sie to spadnieciem okularów i połamaniem. I dodatkoą zjebą od matki że na takiego śmiecia jak ja, będzie musiała wydać na nowe oprawki i jeszcze jechać do miasta. Matka był we wpływie psychozy tego człowieka i żyła i wierzyła wszystkim jego urojeniom. Od dziecka ja byłem tym najgorszy. Tym co zaczepia i prowokuje. Tym co za wszystko jest winny. Bo łon jest nerwowy. I jak poszedł do zwodówki, to przyjeżdzał. Rzucanie na łózko, poducha , klećzenie kolanami na mnie i podusze i duszenie po 10-15 minut. Bo 30 km odemnie cały dzień słycszał jak jak ja, jak to mówił "kurwie na niego na całą wieś. A matka takie zachowanie nie reagowała. Bo to jest osoba z rodziny skrajnie schizofrenicznej. I jak gówniarz, czyli ja gada ludziom jak jest w domu. To jej to pasowało.
O co mi chodzi, jak bez pieniędzy dojebać i to tak konkretnie. Psychologom, psychiatrą każdemu człowiekowi który miał z nim kontakt. I nic, nigdy z tym nie zrobił. Dojebac im tak żeby musieli sie przekwalifokwać na ulżeniu ludzią w cierpieniu prze dawnie dupy w burdelu, albo przy drodze. A nie w medycynie ???