Problem z oczami.

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.

Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Cainon
bywalec
Posty: 111
Rejestracja: pn sty 08, 2018 1:07 am
płeć: mężczyzna

Re: Problem z oczami.

Postautor: Cainon » śr lip 06, 2022 6:31 pm

[quote=BarqBark post_id=671913 time=1657052213 user_id=10505]
[quote=Cainon post_id=671843 time=1657023848 user_id=9228]
W moich testach psychologicznych wyszło, że jestem "organikiem"
[/quote]


Organikiem?


[quote=Cainon post_id=671843 time=1657023848 user_id=9228]
Przez te oczy przestałem brać leki, bo już nie mogłem wytrzymać, gdy mi się ciemniło w głowie.
[/quote]


Czyli to u Ciebie działo się tak przez leki?
[/quote]




Najwyraźniej, zostaje się "organikiem", gdy źle pójdą testy organiczne, tj. takie, gdzie trzeba z pamięci przerysować na kartkę figury geometryczne: trójkąty, kwadraty, linie. I rzeczywiście mam z tym problem. Na przykład nie ogarniam mapy. Mylą mi się kierunki.



Czy przez leki? Odpowiedź jest bardziej skomplikowana niż proste TAK lub NIE. Bez leków z tym mam spokój. Milion innych piekielnych objawów, ale nie wykręca mi oczu do góry. Z zaprzestaniem brania leków, prawie wszystko minęło. Prawie, bo w momentach zderzenia się z trudnymi emocjami, np. gdy czytam jakiś szokujący artykuł w internecie, to czuję jak mi powieki zaczynają drgać. I głosy się budzą. Ale nic poza tym. Tylko wydaje mi się, że leki były tylko akceleratorem. Że problem jest we mnie w środku, a leki tylko wyodrębniły go na zewnątrz.



Od dziecka zamiast ganiać z piłką na dworze, siedziałem przy telewizorze / konsoli / komputerze. Matka mi nie pozwalała bawić się z innymi dziećmi. Po 20-tym roku życia było tylko gorzej. 24h/7d siedziałem przed monitorem. To musi ryć beret. Na zdrowy umysł, musi. Brak orientacji przestrzennej, patrzenie w jeden punkt, zła cyrkulacja krwi, słaby dopływ tlenu do mózgu. I to, przed czym ostrzegali, zanim się włączyło grę. Że migotanie może uruchomić padaczkę.



Nie jestem specjalistą, ale wystarczy mi wiedzy, by stwierdzić, że taki tryb życia nie jest zdrowy





Podsumowanie:



Moje objawy podczas brania neuroleptyków są silnie związane z problemami neurologicznymi. Moim zdaniem.

Rafuś
zarejestrowany użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: czw cze 30, 2022 10:40 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem z oczami.

Postautor: Rafuś » śr lip 06, 2022 10:08 pm

Niestety tak to jest jak się ma wielochorobowość. Trudno się wtedy leczyć. Jak lek na jedno pomaga to na drugie szkodzi. Lekarze nie mają holistycznego podejścia. Interesują się tylko swoją specjalizacją. A psychiatrzy w szczególności. Ja mam wiele chorób to znam to dobrze.

Awatar użytkownika
BarqBark
zarejestrowany użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: ndz cze 26, 2022 8:21 pm
płeć: mężczyzna

Re: Problem z oczami.

Postautor: BarqBark » czw lip 07, 2022 2:17 pm

[quote=Cainon post_id=671843 time=1657023848 user_id=9228]
Na przykład nie ogarniam mapy. Mylą mi się kierunki.
[/quote]


O widzisz, mi się mylą często np. wschód z zachodem, a kiedyś jak szedłem do szkoły średniej pierwszy raz musiałem na google mapach zobaczyć trasę, bo się nie orientowałem.


[quote=Cainon post_id=671843 time=1657023848 user_id=9228]
Milion innych piekielnych objawów, ale nie wykręca mi oczu do góry. Z zaprzestaniem brania leków, prawie wszystko minęło.
[/quote]

Czyli jedno, albo drugie, też to trochę znam, bo wcześniej miałem drgawki, napady lęku i takie, ale chociaż bez wykręcania oczu i teraz w porównaniu wcześniejsze wydaje się bardziej do zniesienia.


[quote=Cainon post_id=671843 time=1657023848 user_id=9228]
Od dziecka zamiast ganiać z piłką na dworze, siedziałem przy telewizorze / konsoli / komputerze. Matka mi nie pozwalała bawić się z innymi dziećmi. Po 20-tym roku życia było tylko gorzej. 24h/7d siedziałem przed monitorem. To musi ryć beret. Na zdrowy umysł, musi. Brak orientacji przestrzennej, patrzenie w jeden punkt, zła cyrkulacja krwi, słaby dopływ tlenu do mózgu. I to, przed czym ostrzegali, zanim się włączyło grę. Że migotanie może uruchomić padaczkę.
[/quote]


Jak najbardziej to niezdrowy tryb życia, u mnie od 15 roku życia tak to wyglądą, więc nie wyobrażam sobie jakby tak przez całe życie mieć.


[quote=Cainon post_id=671843 time=1657023848 user_id=9228]
Podsumowanie:Moje objawy podczas brania neuroleptyków są silnie związane z problemami neurologicznymi. Moim zdaniem.
[/quote]


Być może jakoś wpływają na to, lepiej lub gorzej.

Awatar użytkownika
BarqBark
zarejestrowany użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: ndz cze 26, 2022 8:21 pm
płeć: mężczyzna

Re: Problem z oczami.

Postautor: BarqBark » czw lip 07, 2022 2:18 pm

[quote=Rafuś post_id=671964 time=1657134520 user_id=10508]
Niestety tak to jest jak się ma wielochorobowość. Trudno się wtedy leczyć. Jak lek na jedno pomaga to na drugie szkodzi. Lekarze nie mają holistycznego podejścia. Interesują się tylko swoją specjalizacją. A psychiatrzy w szczególności. Ja mam wiele chorób to znam to dobrze.
[/quote]


Może nawet gorzej, że tym bardziej nie wiemy, że jesteśmy na coś chorzy, np. padaczkę i leki to pogłębiają.

Cainon
bywalec
Posty: 111
Rejestracja: pn sty 08, 2018 1:07 am
płeć: mężczyzna

Re: Problem z oczami.

Postautor: Cainon » czw lip 07, 2022 2:25 pm

[quote=BarqBark post_id=671979 time=1657192728 user_id=10505]
[quote=Rafuś post_id=671964 time=1657134520 user_id=10508]
Niestety tak to jest jak się ma wielochorobowość. Trudno się wtedy leczyć. Jak lek na jedno pomaga to na drugie szkodzi. Lekarze nie mają holistycznego podejścia. Interesują się tylko swoją specjalizacją. A psychiatrzy w szczególności. Ja mam wiele chorób to znam to dobrze.
[/quote]


Może nawet gorzej, że tym bardziej nie wiemy, że jesteśmy na coś chorzy, np. padaczkę i leki to pogłębiają.
[/quote]


W tamtym roku ten psychiatra od "aury" coś takiego właśnie mi powiedział. "Pan nie ma schizofrenii, Pan ma jakąś formę epilepsji, a leki neuroleptyczne bardzo szkodzą na epilepsję".



Ja już sam nie wiem. Wróciłem do leków, od wczoraj biorę Ketrel i Tritticco, więc zobaczymy jak będzie.

paulus318
zaufany użytkownik
Posty: 777
Rejestracja: pt lut 01, 2019 1:52 am
płeć: mężczyzna

Re: Problem z oczami.

Postautor: paulus318 » pt lip 08, 2022 5:09 pm

Brałem trttico(uzalezniajacy) kilaka lat .teraz biore zamiast tego perazyne

Awatar użytkownika
BarqBark
zarejestrowany użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: ndz cze 26, 2022 8:21 pm
płeć: mężczyzna

Re: Problem z oczami.

Postautor: BarqBark » pn lip 11, 2022 8:53 pm

Może co do tego szkodzenia neuroleptyków to prawda, obecnie mam Zolaxa Rapid i Convulex te same dodatkowo dwa nowe, a Zolaxa to chyba neuroleptyk, teraz z 15mg na 10mg schodzę i chyba trochę to się dzieje o mniejszym nasileniu, tylko jeśli tak to dlaczego teraz się tak dzieje, a gdy brałem 20mg nie było takiego skutku, przez może 2 lata. Nie wiem, może to nabyta epilepsja lub padaczka. A skoro tak to trzeba będzie iść do neurologa, ale jeszcze zobaczę do następnej wizyty z lekarzem.



Dodam, że może nie bardzo intensywnie, ale miałem kilka silnych objawów w czasie gdy chorowałem na Covid.



I ten strach, że boisz się wyjść z łóżka, bo obawiasz się, że ci się tak zrobi, gdy będzie się coś robić.


Wróć do „kto pomoże”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: CommonCrawl [Bot] i 3 gości