zeldox refundacja

[Constantius]

Czy na dzien dzisiejszy zeldox jest tylko refundowany w najwyzszej dawce 80 mg?

[moi]

Chyba tak, tak mi powiedziała moja lekarka.



Pozdrawiam.m.

[Constantius]

80 mg to za silne.... 40 jest w sam raz... trzeba bęðzie ciąć żyletką bo tej kapsułki nie da sie dzielić

[moi]

[quote="Constantius"]80 mg to za silne.... 40 jest w sam raz... trzeba bęðzie ciąć żyletką bo tej kapsułki nie da sie dzielić[/quote]

Ależ dla się otworzyć ją i wysypać proszek (połowę), a potem zamknąć kapsułkę - ja tak robiłam.



Pozdrawiam.m.

[Constantius]

naprawdee się da.... ? ja próbowałem i wychodzi żę to jest sklejone..... przecinam małymi nożyczkami co nie jest zbyt higieniczne...

może ze mnie zbyt mało dociekliwy gapcio :o

[Constantius]

ale musze powiedzieć ze na dzień dobry ten Zeldox jest kapitalny.... rewelacja.... zero lęku, przytłumienia nim lub samą tabletką, w nocy spię, budzę się wypoczęty jak skowronek, nastrój ustabilizowany.... BOMBA ! .... mam nadzieję że to nie jest taki efekt początkowy jak przy Zolafrenie u niekrórych występuje - taka poprawa z odbicia... a potem jest przyzwyczajenie czy cześciowa tolerancja organizmu na lek....

Tyle lat na Rispolepcie a tu taka tabletka.... normalnie żałuję....

[moi]

Mnie też ten lek bardzo pasuje :)



Pozdrawiam.m.

[Peter]

Podobno teraz od 15.11.2011 na nowej liście leków refundowanych ZELDOX dla pacjenta będzie kosztować 123zł ! Wiecie coś więcej?

Czy to tak zostanie i po Nowym Roku? Nienormalne! Jak my chorzy mamy za to płacić. Mi Zeldox najbardziej pasuje, więc muszę go brać.

[lemro]

Przed chwilą dzwoniłem do apteki Zeldox 80 mg , 1 opakowanie z receptą gdzie jest wpisane P ( choroba przewlekła ) , kosztuje 6 zł z groszami.

[Peter]

To dobrze bo nie chciałem wprowadzać w błąd, tę cenę 123zł znalazłem w jednej z porównywarek cen na www str. Jeszcze i tak zobaczymy co przyniesie Nowy Rok i czy będą zmiany...

Dzięki za odp. czyli po staremu 6.40zł za 80mg - 56 kapsułek...

Całe szczęście...........

[Lisner27]

Ta cena zależy też częściowo od apteki a mówię o dawce 80 mg. Jest refundowana i płaciłem w jednej z aptek tylko grosz natomiast w innej aptece był po 6.40 a w jeszcze innej całodobowej około 120 zł. Poszukajcie apteki najlepiej takiej gdzie są promocje, albo gdzie jesteście stałymi klientami np. macie kartę stałego klienta i wtedy są duże zniżki. Powiem, że zeldox to średni lek i tak samo uważa moja lekarka, ale skoro zszedłem prawie już z rispolpetu po tylu nieudanych próbach, więc musi być to lek skuteczny tak jak rispo, który brałem kilka lat. Mówi się, że z samego końskiego włosa się skrzypiec nie wykona, dlatego lek pomaga tym, którzy funkcjonują dobrze na innych neuroleptykach, natomiast nie ma sensu oczekiwać cudu nawet od najlepszych i najnowszych neuroleptyków, właśnie tych typu 3 generacji. W wielu wypadkach trochę starsze leki takie jak: rispolept, zalasta, są lekami naprawdę skutecznymi."Należy pogodzić się z tym co jest i lepiej już raczej nie będzie" - to słowa mojego lekarza. Ja też stawiam na pracę nad sobą i psychoterapię niż na leki.

[mei]

.

[Lisner27]

Z psychoterapeutą się nie spotykam, byłem już u trzech i nic nie pomogło. Z leków biorę lit lamitrin i zeldox, z rispoleptu,z depakiny schodzę a z prozacu już zszedłem i czuje się źle. Jestem w opłakanym stanie, ale nie będę brał koktajlu mołotwa w postaci kilkunastu leków.

[mei]

.

[Lisner27]

Z rispoleptu już zszedłem całkowicie, ale było bardzo ciężko i nadal lekko nie jest i Chwała Panu, że włączyłem ketrel w dawce 200 bo nie zniósłbym tej psychozy. Dzisiaj jest lepiej powoli zmniejszam ketrel do 100, bo jestem bez życia, cały czas tylko spałbym. Poza tym jestem bardzo osłabiony, jednak złość, agresja minęły, czuje tylko zmęczenie, przez co nadal rzadko wychodzę. Mam nadzieje że ketrel ograniczę do minimum i na zeldoxie będę w miarę funkcjonował. Natomiast o psychoterapii pomyślę jak najbardziej, tylko potrzebuje czasu na dojście do siebie poprzez farmakologie.

[milcząca czarna mery]

farmaceutka z apteki, w której kupuję leki, dzwoniła dziś do producenta zypsili i okazuje się, że zypsila jest obecnie niedostępna w całej Polsce i nie wiadomo, kiedy wznowią produkcję. Opakowanie zeldoxu kosztuje 300 zł.

[moi]

To fatalnie. Jestem w kropce.



Pozdrawiam.m.

[moi]

Chyba wrócę do ketrelu, choć miał słabe działanie przeciwpsychotyczne w moim przypadku. Ale przynajmniej nie miałam pełnych nawrotów. jedynie trochę omamów.

To skandal, ta cała sytuacja z lipną refundacją. Niby jest odpowiednik zeldoxu, ale niedostępny.



Pozdrawiam.m.

[onefu30]

poszukuję zypsili jak wiele osób tutaj.

czy ktoś wymyślił sposób skad ją można zdobyć?



chciałbym obalić pewien mit z nią związany- że jest taka wspaniała .

lek można przedawkować , i potrafią wystąpić efekty choroby parkinsona.

[moi]

[quote="onefu30"]


chciałbym obalić pewien mit z nią związany- że jest taka wspaniała .

lek można przedawkować , i potrafią wystąpić efekty choroby parkinsona.[/quote]

Ale chyba w przypadku każdego leku istnieje takie niebezpieczeństwo?



Co do dostępności Zypsili, to ma być ogólnodostępna w marcu. W mojej aptece najpierw powiedziano, że nie ma w hurtowniach, a gdy pytałam po dwóch tygodnaich, okazało się, że są w hurtowniach pojedyncze opakowania. Dwa opakowania ściągano mi z dwóch różnych hurtowni, ale na razie mam zapas. Martwię się, co będzie później, czy zypsila będzie rzeczywiście dostępna.



Pozdrawiam.m.