Czy mieliście lęki i niepokoje po ziprasidonie?

[Miś Uszatek]

Pytanie jak w temacie. Czy mieliście lęki i niepokoje po ziprasidonie?

[Piotrek007]

Miałem dość duże lęki po tym leku,niepokoje także.Choć w sumie to nigdy go nie brałem,ale mocno dał mi w kość

[Miś Uszatek]

Mnie już przeszło. Minął 8 tydzień i się wystabilizowało.

[piotrs]

ty masz leki bo bierzesz takie duże sa lęki i niepokoje np. po 400mg amisanu czy solianu na raz za duza dawka na dopaminę wystarczy 2 razy 200 mg czy zamiast 15mg abilify brac 10 i za pare godzin reszte ja to przerabiałem rzadko miałem leki jak zaczolem brac 2 razy 200 mg amisanu bo nie można go brac więcej niż 300 na raz a te hydroksyzyny chloroprotikseny relanium tez nie pomagają na leki bo z jednym z tych objawow sa leki po prostu po czasie jak ustana objawy pozytywne zmniejszać dawke nie sluchac tych konowalow i ich konskich dawek

[Miś Uszatek]

[quote=piotrs post_id=515621 time=1499602344 user_id=8432]
ty masz leki bo bierzesz takie duże sa lęki i niepokoje np. po 400mg amisanu czy solianu na raz za duza dawka na dopaminę wystarczy 2 razy 200 mg czy zamiast 15mg abilify brac 10 i za pare godzin reszte ja to przerabiałem rzadko miałem leki jak zaczolem brac 2 razy 200 mg amisanu bo nie można go brac więcej niż 300 na raz a te hydroksyzyny chloroprotikseny relanium tez nie pomagają na leki bo z jednym z tych objawow sa leki po prostu po czasie jak ustana objawy pozytywne zmniejszać dawke nie sluchac tych konowalow i ich konskich dawek
[/quote]

Ale to piszesz/mówisz do mnie??? Przecież napisałem że przeszło, wystabilizowało się. A co do solianu to brałem 800 mg i nigdy nie miałem lęków tylko nic mi się nie chciało. Od kiedy nie biore solianu to moje życie odwróciło się o 180 stopni, na lepsze. Wychodze z domu, poszedłem do świetlicy środowiskowej. Myślałem o pracy ale narazie nie moge(nie jest to związane ze zdrowiem).

[piotrs]

ok napisz co bierzesz to może zmienie jestem na 200mg i nie zdolny do pracy za dluga nasennosc i nic się nie chce cczuje go a to podtrzymujaca

[Miś Uszatek]

Ale ja nie zamierzam sie bawić w psychiatre i ustawiać ci leków! Ale ok napisze co biore:



-zypsila 2 x 80 mg

-kwetaplex xr 600 mg

-kwetaplex 150 mg

-pregabalina 150 mg

-afobam 0,25 mg



Wydaje się dużo ale tak nie jest. Pregabalina tylko 150 a czytałem że biorą nawet 600 mg. Afobamik minimalny. Czuje się na tym zestawie ok, chce mi się żyć. I schudłem troche.

[Tomeczek86]

Tak masakrycznie wysokie lęki i niepokoje ktore zaczely sie po zaczeciu brania tego dziadostwa. Nie szlo tego wytrzymac

[Miś Uszatek]

Ja już ziprasidonu nie biore bo totalnie spać po nim nie mogłem. Jade teraz tylko na sulpirydzie 600 mg i pregabalinie 150 mg. Teraz przynajmniej się wysypiam.

[piotrs]

ja na dawkach powyzej 400mg /d solianu sie nie wysypialem nigdy

od 400 i 200 spie duzo i niezdolny do pracy

mysle o tym syliprydzie zeby zmienic a nie przytyje?

a moja psychiatra nie chce mi go dac teraz sie postawie ja oprucz leków pije czesto 8 browarow dziennie wiem ze nie powinienem ale nigdy godzine przy braniu lekow przyswajalnosc

leki dzialaja mimo nie polecam alko

[Miś Uszatek]

Na sulpirydzie zresztą jak na wszystkich starych lekach nie tyje się prawie w ogóle albo bardzo mało. To na nowych lekach atypowych typu olanzapina czy ten cały solian się tyje.

Ja jak pisałem na ziprasidonie nie mogłem spać, na sulpirydzie pod tym względem jest o niebo lepiej ale czasami też są kłopoty. To nie klozapol że od razu lulu.

[Rexio]

Parę lat temu, na Zeldoxie miałem potworne lęki, aż kłapałem szczęką, po dwóch dniach dostałem pierwszego w życiu napadu paniki. Teraz biorę Zypsilę i jest dobrze. Działa na mnie nasennie, więc całą dawkę 160mg muszę brać na noc.

[Miś Uszatek]

Aż nie chce mi się wierzyć że bierzesz tyle leków. I nie chodzi o ilość tylko o dawki. Ale albo masz duże problemy albo lekarzowi odbiło. I jeszcze bierzesz cały ziprasidon na noc? 160 mg? Jakie masz ciśnienie i tętno, jeśli można spytać?

[Rexio]

Teraz mam 120/81/66 Oprócz tego biorę betabloker, bo mam skoki ciśnienia w czasie wysiłku. Kiedy nie brałem betablokera, to miałem podobne ciśnienie.



Biorę tyle leków. A dawki takie wysokie, bo mam uporczywe urojenia i omamy. Leczę się 9 lat i dopiero teraz mi się tak zrobiło.

[Miś Uszatek]

Naprawde nie wiem co o tym myśleć...

[Rexio]

[quote]Naprawde nie wiem co o tym myśleć...[/quote]?



Jeśli myślisz, że mimo tych tej taczki leków, jestem chodzącym zombi, to się mylisz. :lol: Śmigam, samopoczucie mam doskonałe, po dołożeniu arypiprazolu wreszcie ruszyły objawy negatywne. W ogóle nie czuję, że coś biorę. No może poza sertraliną, która spłyca emocje.

[Miś Uszatek]

A skąd możesz wiedzieć co ja myśle??? Guzik wiesz.

[Rexio]

[quote]A skąd możesz wiedzieć co ja myśle??? Guzik wiesz.[/quote]
Dlaczego niegrzecznie odpowiadasz? Ja twoje posty do mnie zrozumiałem jako niedowierzanie, że mimo brania garści leków w maksymalnych dawkach(oprócz tych dwóch ostatnich, te są zresztą od neurologa)mogę funkcjonować normalnie, bez zamulenia. I owszem mogę. Nie odczuwam również skutków ubocznych.

[Miś Uszatek]

Nie jestem niegrzeczny tylko wiesz ile osób na tym forum kłamię i blefuje?? Jestem już tu 10 lat i dużo rzeczy przeczytałem. Chciałbym ci wierzyć ale 160 mg zypsile od razu na wieczór? Które serce to wytrzyma? Ktoś tu kiedyś napisał że bierze 320 mg zeldoxu... Dlatego może jestem sceptykiem...

[Rexio]

Biorę całą dawkę na noc. Lekarze pozwalali tak mi brać i moja doktorka również zezwoliła na takie dawkowanie. Ten lek działa na mnie lekko nasennie, więc dlatego na noc.



Ten lek w ogóle nie ma u mnie wpływu na serce, nie kołacze, ani na ciśnienie, które mam cały czas dobre.



Obciążał serce i układ krwionośny u mnie Serdolect. Psychiatra dał mi go... bez badania EKG, bo podobno na niskich dawkach nie trzeba w ogóle robić tego badania. Non stop kołatało mi serce, pewnie musiałem mieć wysoki puls, ciśnienia nie miałem jak zbadać. Po kilku dniach odstawiłem lek. Minęło wszystko.



Moja obecna lekarka złapała się za głowę, że obowiązkowo EKG przed wejściem na lek i w trakcie jego brania.