Samotność lekarstwo na miłość


Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Pool25
zarejestrowany użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: pn sty 24, 2011 1:11 am

Samotność lekarstwo na miłość

Postautor: Pool25 » pn sty 24, 2011 1:24 am

Nieodwzajemniona miłość...... i pozostaje tylko ból i wspomnienia.. samotność.. proszę dodajcie coś od siebie..
Ostatnio zmieniony ndz lut 06, 2011 3:20 pm przez Pool25, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
tom76
zaufany użytkownik
Posty: 412
Rejestracja: wt mar 07, 2006 4:02 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik

Re: zwiazek a schizofrenia paranoidalna

Postautor: tom76 » pn sty 24, 2011 12:54 pm

[quote="Pawel25"]czy schizofrenik może naprawde kochac i być wiernym?[/quote]
Jasne że może

Sam jestem w związku z kobietą trochę ponad rok i już jesteśmy po ślubie.Ona jest zdrowa.


[quote="Pawel25"]ona stwierdziła ze mnie juz nie kocha i nic do mnie nie czuje ze woli być sama,ze sie przy mnie zamyka w sobie i ze ja mecze swoja obecnoscia[/quote]
Rok czasu to i mało i dużo. To ze na początku było wam dobrze to świadczy że umiecie być razem ale chyba gdzieś zagubiliście pierwszą miłość.



W moim związku były też momenty trudne ale chyba nauczyliśmy się bardziej się starać o partnera i wtedy związek się umacnia.



Co innego że schizofrenik może za długo śpi lub bywa pozbawiony emocji a akurat kobieta potrzebuje żeby jej okazywać uczucia.Popracuj nad tym może w tym jest problem

Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8027
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 3:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: zwiazek a schizofrenia paranoidalna

Postautor: zbyszek » pn sty 24, 2011 9:50 pm

Paweł, poznałeś dziewczynę i byłeś z nią rok. To znaczy, że nic nie przeszkodzie, żebyś poznał inną. Warto zastanowić się jakie błędy popełniłeś. Analizuj dokładnie co mówi o tym Twoja była dziewczyna. Każda następna znajomość bywa często dojrzalsza, jeśli Twój ból jest wystarczający, żeby nie powtarzać błędów. Rozstanie zawsze boli, jednak jestem przekonany, że w końcu na tym wygrasz, więc nie martw się. Coś mi się wydaje, że wasze rozejście się miało mało wspólnego z chorobą. Osoby zdrowe tak samo to przeżywają.

Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16270
Rejestracja: czw sie 19, 2010 8:24 pm

Re: zwiazek a schizofrenia paranoidalna

Postautor: Mariii » wt sty 25, 2011 10:02 pm

[quote="zbyszek"] Coś mi się wydaje, że wasze rozejście się miało mało wspólnego z chorobą. [/quote]

Ulubione zdanie Zbyszka :)



Boimy się związków z F20. Boimy, bo ogólnie rozpowszechniony jest obraz schizofrenika a'la bohater teksańskiej masakry piłą mechaniczną itp.

O wiele łatwiej jest powiedzieć, że zostawiła go przez chorobę, bo i tak już z taką diagnozą żyje, po co ma jeszcze być np. kiepski w łóżku czy nadopiekuńczy czy jeszcze jakiś-tam. Dojrzeć do związku z osoba chorą nie da się w momencie, kiedy się dowiemy, czy też po przemyśleniu, czy w ogóle chcemy w takowy związek wchodzić. Do tego potrzeba czasu i sytuacji, które budują nasze doświadczenie. Prawdę powiedziawszy,a raczej napisawszy każdy dzień powinien być analizowany. Powinniśmy odpowiadać na pytania co poszło dobrze i co trzeba powtarzać, a co należy ulepszyć, poprawić, zmienić, albo całkowicie zaprzestać.

Niestety takie refleksje przeważnie przychodzą za późno i pozostajemy sami.
[b][i]Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać[/i][/b]

Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16270
Rejestracja: czw sie 19, 2010 8:24 pm

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: Mariii » sob sty 29, 2011 10:11 pm

...
Ostatnio zmieniony ndz kwie 10, 2011 12:00 am przez Mariii, łącznie zmieniany 1 raz.
[b][i]Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać[/i][/b]

Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 4:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: eN » pn sty 31, 2011 5:39 pm

Pewnie może ale raczej tylko po lekach, bo jak może być w związku ktoś, albo jak można być w związku z kimś, kto nie ma wyraźnych, pozytywnych uczuć?

Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16270
Rejestracja: czw sie 19, 2010 8:24 pm

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: Mariii » wt lut 01, 2011 1:46 am

Niemądry;

Dlaczego tak uważasz!???

Przecież wielu schizofreników ma normalne życie i "własne" rodziny po odstawieniu całkowitym leków...



Miłość to trwanie przy sobie, nie tylko przeżywanie uniesień...

Na dobre i złe RAZEM...

To tak samo jak z wiarą w Boga, wierzysz choć nie masz dowodów.



Może Ty jeszcze nie kochałeś tak prawdziwie...



P.S.

Wolałbyś żeby Twoja kobieta walczyła (jak np. ja)!???

Czy żeby zwyczajnie odeszła, zostawiając Cię w Twojej samotni, tak jak jej mówisz!???
[b][i]Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać[/i][/b]

Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 4:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: eN » wt lut 01, 2011 1:07 pm

Bardziej ceniłbym taką, która by walczyła. Ale, tak czy inaczej, już na samym początku nie dopuścił bym do związku z żadną.

Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: moi » wt lut 01, 2011 1:14 pm

[quote="niemadry"]Bardziej ceniłbym taką, która by walczyła. Ale, tak czy inaczej, już na samym początku nie dopuścił bym do związku z żadną.[/quote]
Dlaczego tak sądzisz? Czy związek z drugą osobą to coś złego?



Pozdrawiam.m.
http://nyatri.org/

Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16270
Rejestracja: czw sie 19, 2010 8:24 pm

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: Mariii » wt lut 01, 2011 1:37 pm

A to nie jest przypadkiem tak, że boisz się opuścić swoją, jak piszesz samotnię, do której pewnie już przywykłeś, bo mogłoby być lepiej...!???
[b][i]Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać[/i][/b]

Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 4:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: eN » wt lut 01, 2011 1:50 pm

[quote="moi"][quote="niemadry"]Bardziej ceniłbym taką, która by walczyła. Ale, tak czy inaczej, już na samym początku nie dopuścił bym do związku z żadną.[/quote]
Dlaczego tak sądzisz? Czy związek z drugą osobą to coś złego?[/quote]


Nie. Sam w sobie nie jest zły. Ale ja związku nie chcę. Żadnego. I już.


[quote="marysia82"]A to nie jest przypadkiem tak, że boisz się opuścić swoją, jak piszesz samotnię, do której pewnie już przywykłeś, bo mogłoby być lepiej...!???[/quote]

Nie byłoby lepiej. Byłoby jeszcze gorzej. A skoro mogę wybrać pomiędzy tym co lepsze, a tym co gorsze, to staram się nie pogrążać.

Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: moi » wt lut 01, 2011 1:51 pm

[quote="niemadry"][quote="moi"][quote="niemadry"]Bardziej ceniłbym taką, która by walczyła. Ale, tak czy inaczej, już na samym początku nie dopuścił bym do związku z żadną.[/quote]
Dlaczego tak sądzisz? Czy związek z drugą osobą to coś złego?[/quote]


Nie. Sam w sobie nie jest zły. Ale ja związku nie chcę. Żadnego. I już.[/quote]


W porządku. Nie wiedziałam, że masz tak radykalny pogląd na własny związek.

A można wiedzieć, dlaczego tak zadecydowałeś?



Pozdrawiam.m.
http://nyatri.org/

Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 4:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: eN » wt lut 01, 2011 2:10 pm

Nie jest już możliwe, żebym był takim człowiekiem, jakim chciałbym być. Nie jest już możliwe, żebym się chociaż do tego człowieka zbliżył. I to rzutuje na sens jakichkolwiek działań podejmowanych przeze mnie.

Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: moi » wt lut 01, 2011 2:16 pm

[quote="niemadry"]Nie jest już możliwe, żebym był takim człowiekiem, jakim chciałbym być. Nie jest już możliwe, żebym się chociaż do tego człowieka zbliżył. I to rzutuje na sens jakichkolwiek działań podejmowanych przeze mnie.[/quote]

Myślę, że niepotrzebnie siebie skreślasz. Co z tego, że nie możesz być teraz Arnoldem Schwarzeneggerem, jesteś kim jesteś i zawsze możesz starać się poprawić jakość swojego życia.

Ja mam dużą skoliozę. Jest to widoczna wada - mam krzywe plecy i garb. Przez jakiś czas bardzo cierpiałam z tego powodu, w końcu sobie odpuściłam. Lepiej mi się żyje. Podjęłam decyzję o operacji. Nie zadręczam się bez powodu, bo to nie ma sensu, choć wiele bym dała, żeby wyglądać inaczej.

Nie ma sytuacji bez wyjścia, to my tworzymy sobie te ograniczenia.



Pozdrawiam.m.
http://nyatri.org/

Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 4:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: eN » wt lut 01, 2011 2:53 pm

Tworzymy sobie ograniczenia nie bez powodu. Chcemy, żeby nasze życie miało jakiś poziom. Możemy, oczywiście, być parą narkomanów i mieszkać na dworcu, ale jestem zdania, że są granice tego odpuszczania sobie.

Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: moi » wt lut 01, 2011 2:57 pm

Moim zdaniem, możesz żyć lepiej i lepiej się czuć. Ale musisz wykonać w tym kierunku jakiś wysiłek. Dotrzymywać terminów, sprzątać po sobie, dbać o higienę (także psychiczną), dbać o kontakty z ludźmi, nie odpuszczać sobie, a na końcu - skończyć szkolę, zdobyć zawód. Uda Ci się. Zacznij od małych rzeczy i pilnuj ich. Reszta przyjdzie sama.



Pozdrawiam.m.
http://nyatri.org/

Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 4:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: eN » wt lut 01, 2011 3:04 pm

Reszty nie chcę. Wykształcenie i praca w zupełności mi wystarczą. Pomimo tego, że i tak nie będą miały żadnej wartości. Bez związku.

Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: moi » wt lut 01, 2011 5:26 pm

Obawiam się, że nie uda Ci się skończyć szkoły, jeśli nie będziesz dbał o dotrzymywanie terminów i swoje samopoczucie, a także kondycję psycho-fizyczną. Jedno z drugim jest połączone. Jeśli dasz rade wytrwać w małych rzeczach, te większe nie będą Ci już sprawiały problemu.



Pozdrawiam.m.
http://nyatri.org/

Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 4:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: eN » wt lut 01, 2011 6:38 pm

No trudno. Widocznie taki mój los.

Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: zwiazek a schizofrenia

Postautor: moi » wt lut 01, 2011 8:41 pm

[quote="niemadry"]No trudno. Widocznie taki mój los.[/quote]

Wiesz co, chyba jesteś po prostu leniwy i wpadłeś w abnegację. Mam nadzieję, że ockniesz się, gdy będziesz musiał sam się utrzymać, wtedy bowiem nie będzie komu zrobić Ci papu. Myślałeś o tym?



Musisz się wyciągnąć z tego marazmu za uszy, tak jak alkoholik wychodzi z nałogu. Moim zdaniem wpadłeś w nawykowy negatywizm i teraz deprecjonujesz wszystko, cokolwiek robisz.



Pozdrawiam.m.
http://nyatri.org/


Wróć do „mój partner jest chory”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: CommonCrawl [Bot] i 0 gości