Partner a psychoza

[pycioslawa]

Przeszłam jeden męczący miesiąc z partnerem, chorym na schizo i w manii. Tragedia. Działy się nieprzyjemne rzeczy, do tej pory mam mu za złe i nie uważam, że choroba była na to wytłumaczeniem. Ale poprawiło się z czasem. Za to poprzedni, który się nie leczy i nie zacznie leczyć póki nie trafi do dpsu, niestety przegiął wszelkie granice i musiałam go zostawić, "wymieniając na lepszy model". Nie żałuję, męczyłam się z nim bardzo. Wszystko może się ustabilizować, tylko potrzebne są leki i cierpliwość. A to, że wygląda na Twojego "kolegę" to jeszcze nic złego. Lepiej mieć kolegę niż nikogo.

[Hipis]

AcidHouse jest specyficzny i nie przejmuj się nim.

[szukamodpowiedzi123]

[quote=Jungletrain post_id=629016 time=1611844792 user_id=10050]
AcidHouse jest specyficzny i nie przejmuj się nim.
[/quote]

🙈

[cezary123]

[quote=pycioslawa post_id=629013 time=1611844547 user_id=9668]
Cezarego radzę się nie słuchać w kwestiach porad sercowych, bo sam ma z tym problemy i przelewa to na evot. Sory cezary, tak jest.
[/quote]
Wzajemnie :lol:



Tu nie o serce chodzi a o utrzymanie rodziny.

Ich sprawy osobiste nie obchodzą mnie.

[cezary123]

Posłuchaj się Pyci i wymień partnera na lepszy model. Zawsze to jakieś wyjście z kłopotów finansowych.

[pycioslawa]

[quote=cezary123 post_id=629033 time=1611850697 user_id=5244]
pycioslawa wrote: ↑

Today, 15:35

Cezarego radzę się nie słuchać w kwestiach porad sercowych, bo sam ma z tym problemy i przelewa to na evot. Sory cezary, tak jest.



Wzajemnie :lol:
[/quote]
Wyczuwam ból odbytu.



edit.

Poza tym co ja się będę pitolić, ja nie mam problemów sercowych gdyż nie mam serca dla ludzi.

[cezary123]

Każdy może przedstawić swój punkt widzenia w dyskusji a autorka wątku sobie wszystko rozważy w swoim sercu :angelic-cyan:

[AcidHouse]

Cezary został porzucony przez kobietę kiedyś.

Kobieta teraz jest z innym partnerem i mało co myśli o Cezarym.

Cezary natomiast dużo myśli o byłej kobiecie.



Krysia chce pomocy, lecz osoby doświadczone i skropione potem seksualnym mogą przenosić w postach i podkoloryzowywać, ulepszać, modelować uczucia, by potem powstała porada itp.



Należy się pytać osób zdrowych o tak trudne sprawy jak bachory, opieka nad bachorem, relacje damsko-męskie, ewentualny rozwód.

[cezary123]

Cezary myśli dużo o niedoszłej kobiecie, dla ścisłości :)

Może gdybyśmy byli razem, to by się skończyło rozwodem i problemami, dlatego tak podkreślam wartość uniezależnienia się od miłości i dbania tylko o siebie. Taki rozsądek po sparzeniu się.

Szczególnie trudno matce z dzieckiem wyjść ze strefy pomocy męża przy utrzymywaniu rodziny i dalszej wspólnej przyszłości, ale w takich sytuacjach jest to konieczne. Trzeba wziąć odpowiedzialność za siebie i nie liczyć na męża. Nie wyklucza to przecież kiedyś relacji i powrotu do miłości.

[Ateczka]

Witam, jestem tu nowa. Mój mąż choruje na schizofrenię. Mam pytanie, jak go przekonać do brania lekarstw? Jak w ogóle osoby chore zrozumiały że są chore i muszą brać leki?

[Bright Angel]

[quote=Ateczka post_id=629894 time=1612553871 user_id=10181]
Witam, jestem tu nowa. Mój mąż choruje na schizofrenię. Mam pytanie, jak go przekonać do brania lekarstw? Jak w ogóle osoby chore zrozumiały że są chore i muszą brać leki?
[/quote]
Witaj, Ateczko!

Mąż nie chce brać leków prawdopodobnie przez skutki uboczne. Można mu wytłumaczyć, że jak będzie już się lepiej czuł, to będzie mógł zejść z dawkami leków i co zatem skutki uboczne mogą być minimalne. Tłumacz mu, że nieleczona psychoza uszkadza mózg. Też możesz mu powiedzieć, że jak nie będzie brał leków, to potem może być jeszcze gorzej i dużo, dużo wyższe dawki psychotropów i tak szybko już z tego może nie wyjść.

Musisz znaleźć takie objawy obiektywne, co do których on też się zgadza, jak np. bezsenność.

[Ateczka]

Po wyjściu ze szpitala bierze miesiąc, potem przestaje. Za pół roku znowu szpital. Jak mu pomóc? Po wyjściu ze szpitala nie chce chodzić do psychiatry. On w ogóle twierdzi że jest zdrowy. A w szpitalu po raz 6.

[Hipis]

Skołuj ISRIB na rynku suplementów i będzie zdrowy.

[Ateczka]

Wolałabym zostać przy tych lekach co bierze, działają na niego dopóki oczywiście bierze

[Hipis]

I pewnie go wyleczą?

[Ateczka]

Dopóki bierze leki jest dobrze. Problem zaczyna się gdy je odstawia na własną rękę. To jest choroba na całe życie niestety. Nie istnieją cudowne leki czy suplementy diety które bierze się raz i po sprawie.

[Hipis]

Na rynku supli często są substancje zbyt skuteczne aby weszły do aptek, często RC (research chemicals).

ISRIB potrafi regenerować mózg, jest w stanie leczyć deficyt inteligencji u dorosłego downa.

[Ateczka]

Czytałam o tym ale ten suplement jest w fazie badań klinicznych. A nie zamierzam testować niczego na moim mężu. Po co zmieniać coś co działa?

[Ateczka]

Pisząc na tym forum miałam nadzieję że wypowiedzą się osoby jak im się udało zaakceptować chorobę, bo wydaje mi się że dopóki mąż nie stwierdzi że jest chory to co pół roku będzie wracał do szpitala po odstawieniu tabletek

[AcidHouse]

[quote=Ateczka post_id=629922 time=1612605177 user_id=10181]
Czytałam o tym ale ten suplement jest w fazie badań klinicznych. A nie zamierzam testować niczego na moim mężu. Po co zmieniać coś co działa?
[/quote]

Dobre sobie, nie chcesz za męża testera, a sama wpychasz mu leki.

... i powiadasz, że działa, to zobaczysz dopiero co stanie się później. :mrgreen: