Angażować syna w różne czynności czy dać spokój


Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
None
zarejestrowany użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: ndz gru 31, 2017 5:36 pm
Status: Fotograf

Re: Angażować syna w różne czynności czy dać spokój

Postautor: None » ndz sty 07, 2018 7:53 pm

Akineton 1

Chlorprothixen neuraxphram 15 mg 0-1-1

Clozapin neuraxphram 25 mg 1-0-1

Clozapin neuraxphram 50 mg 1-0-1

Frisium 10 mg 1-0-1

Qualinum retard 450 mg 1-0-1

Awatar użytkownika
piotrs
zaufany użytkownik
Posty: 1631
Rejestracja: sob paź 08, 2016 11:41 am
Lokalizacja: KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA

Re: Angażować syna w różne czynności czy dać spokój

Postautor: piotrs » pn sty 08, 2018 2:53 pm

Skuteczna dzienna dawka wynosi zwykle od 200 mg do 450 mg i jest podzielona na kilka dochodów dziennie. Niektórzy pacjenci wymagają większych dawek. Dozwolona jest dzienna dawka do 900 mg. Przy dawce dziennej większej niż 450 mg mogą wystąpić nasilone działania niepożądane (zwłaszcza drgawki). Zawsze przyjmuj najniższą dawkę, która działa dla ciebie. Większość pacjentów przyjmuje tę dawkę rano i część wieczorem. Lekarz poinformuje Cię dokładnie, jak podzielić dawkę dzienną. Jeśli twoja dawka dzienna wynosi tylko 200 mg, możesz przyjąć całą dawkę wieczorem. Jeśli przyjmujesz lek przez pewien czas i lek działa dobrze, lekarz może spróbować zmniejszyć dawkę. Lek należy przyjmować przez co najmniej 6 miesięcy.

https://www.apotheken-umschau.de/Medikamente/Beipackzettel/Clozapin-Hexal-25mg-1403639.html

niestety twoj syn ma schizofrenie lekoporna objawy pozytywne musi brac duze leki byl leczony co najmniej 2 lekami

Awatar użytkownika
piotrs
zaufany użytkownik
Posty: 1631
Rejestracja: sob paź 08, 2016 11:41 am
Lokalizacja: KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA

Re: Angażować syna w różne czynności czy dać spokój

Postautor: piotrs » pn sty 08, 2018 3:01 pm

poczytaj w necie wszystko o kazdym leku DAWKOWANIE przede wszystkim skutki uboczne

chloroprotiksen to na lęki akiteneon to na parkinsona

tylko brac leki spora aptecke niestety bierze

wspolpracowac z psychiatra z czasem jak bedzie lepiej cos odrzycic zmniejszyc dawke

Cainon
bywalec
Posty: 111
Rejestracja: pn sty 08, 2018 1:07 am
płeć: mężczyzna

Re: Angażować syna w różne czynności czy dać spokój

Postautor: Cainon » pn sty 08, 2018 3:44 pm

Ja tylko napiszę jedno zdanie. Proszę pamiętać, że nieprawdą jest, że chory na schizofrenię musi przyjmować leki. Nie jest też prawdą, że powinien. Nie chcę wywoływać znanej w tym środowisku dyskusji na temat konieczności przyjmowania leków, ale faktem jest, że są schizofrenicy, którzy leków nie biorą i żyją. To kwestia wyboru, nie obowiązku.

Awatar użytkownika
Bratnia dusza
zaufany użytkownik
Posty: 309
Rejestracja: śr sty 03, 2018 7:55 pm
Status: Rencista
płeć: mężczyzna

Re: Angażować syna w różne czynności czy dać spokój

Postautor: Bratnia dusza » pn sty 08, 2018 4:58 pm

[quote=Cainon post_id=535096 time=1515415489 user_id=9228]
Ja tylko napiszę jedno zdanie. Proszę pamiętać, że nieprawdą jest, że chory na schizofrenię musi przyjmować leki. Nie jest też prawdą, że powinien. Nie chcę wywoływać znanej w tym środowisku dyskusji na temat konieczności przyjmowania leków, ale faktem jest, że są schizofrenicy, którzy leków nie biorą i żyją. To kwestia wyboru, nie obowiązku.
[/quote]


Można nawet wielu takich spotkać, większość bezdomnych to schizofrenicy nie biorący leków. Nie byli wstanie się przystosować i stracili wszystko. Owszem mozna zyć w stałym cierpieniu urojeń i prześladowań, ale po co skoro sa leki?



Pisanie niedoświadczonym ze leki są zbędne, to wielki nietakt moim zdaniem. Jak wielu ludzi poznałem co idą do pracy by zarobić na leki i dzięki temu móc pracować. To kwestia być lub nie być, chyba ze się ma lekkie objawy lub jest się w długiej remisji, nigdy w ostrej fazie i na początku
- jak mogę im przebaczyć?

- gdybyś ich nie potępił nie musiałbyś przebaczać



de mello - minuta mądrości

Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 14787
Rejestracja: pt maja 24, 2013 8:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Angażować syna w różne czynności czy dać spokój

Postautor: Catastrophique » pn sty 08, 2018 5:03 pm

Jeśli choremu nie przeszkadza psychoza, głosy, urojenia i inne poważne objawy chorobowe to tak, wtedy nie musi brac leków. Och.
[i]Życie jest przygodą dla odważnych albo niczym.[/i] |"I do not fear for You are with me" | Semper in altum

None
zarejestrowany użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: ndz gru 31, 2017 5:36 pm
Status: Fotograf

Re: Angażować syna w różne czynności czy dać spokój

Postautor: None » wt sty 09, 2018 8:27 pm

Piotrs serdeczne dzięki.

Mam jeszcze jedno pytanie.

Moj syn zawsze wacha się gdy musi zejść z dywanu na podłogę,na której leży terakota lub panele czyli wszędzie tam gdzie znajdują się linie.

W sklepie chodzi tylko po kwadratach.

Gdy pytam się go co omija mówi,ze nic i przez kilka sekund idzie normalnie,po czym wraca do poprzedniego schematu.

Czy powinnam sie tym martwic?

Dociekać co tam jest?

Czy zostawić go w swoim świecie.

Dlaczego ta choroba jest tak trudna do zrozumienia dla zdrowego człowieka.

Awatar użytkownika
piotrs
zaufany użytkownik
Posty: 1631
Rejestracja: sob paź 08, 2016 11:41 am
Lokalizacja: KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA

Re: Angażować syna w różne czynności czy dać spokój

Postautor: piotrs » wt sty 09, 2018 10:58 pm

nie wiem nie umie na to odpowiedziec

do mnie glosy mowily wszyscy wrogowie podsluchy kamerowanie sledzenie

teraz jestem na 1 tabletce na dzien podtrzymujacej

z czasem zejde na pol

psycholog terapeuta moze odpowie na to

Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5245
Rejestracja: wt maja 28, 2019 10:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Angażować syna w różne czynności czy dać spokój

Postautor: wowo » śr sty 10, 2018 12:31 am

[quote=None post_id=535279 time=1515518842 user_id=9212]
Piotrs serdeczne dzięki.

Mam jeszcze jedno pytanie.

Moj syn zawsze wacha się gdy musi zejść z dywanu na podłogę,na której leży terakota lub panele czyli wszędzie tam gdzie znajdują się linie.

W sklepie chodzi tylko po kwadratach.

Gdy pytam się go co omija mówi,ze nic i przez kilka sekund idzie normalnie,po czym wraca do poprzedniego schematu.

Czy powinnam sie tym martwic?

Dociekać co tam jest?

Czy zostawić go w swoim świecie.

Dlaczego ta choroba jest tak trudna do zrozumienia dla zdrowego człowieka.
[/quote]

On chodzi tak bo cały czas jest w psychozie lub ma silne objawy chorobowe. Na zdrowy rozum mija linie żeby coś tam mu się nie stało co sobie uroił. Nie tylko Twój syn to przechodził, ja tak chodziłem i z tego co rozmawiałem z chorymi to wiele osób tak miało. Chłopak nie wyszedł jeszcze z psychozy, trzeba czasu i odpowiednich leków, może nawet w większych dawkach żeby zagasić objawy, bez tego chyba nie da się wyprowadzić chłopaka na prostą.

danielek
zaufany użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: czw sie 17, 2017 6:26 pm
Status: portier
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Angażować syna w różne czynności czy dać spokój

Postautor: danielek » śr sty 10, 2018 7:30 am

[quote=wowo21975 post_id=535321 time=1515533479 user_id=3799]
[quote=None post_id=535279 time=1515518842 user_id=9212]
Piotrs serdeczne dzięki.

Mam jeszcze jedno pytanie.

Moj syn zawsze wacha się gdy musi zejść z dywanu na podłogę,na której leży terakota lub panele czyli wszędzie tam gdzie znajdują się linie.

W sklepie chodzi tylko po kwadratach.

Gdy pytam się go co omija mówi,ze nic i przez kilka sekund idzie normalnie,po czym wraca do poprzedniego schematu.

Czy powinnam sie tym martwic?

Dociekać co tam jest?

Czy zostawić go w swoim świecie.

Dlaczego ta choroba jest tak trudna do zrozumienia dla zdrowego człowieka.
[/quote]

On chodzi tak bo cały czas jest w psychozie lub ma silne objawy chorobowe. Na zdrowy rozum mija linie żeby coś tam mu się nie stało co sobie uroił. Nie tylko Twój syn to przechodził, ja tak chodziłem i z tego co rozmawiałem z chorymi to wiele osób tak miało. Chłopak nie wyszedł jeszcze z psychozy, trzeba czasu i odpowiednich leków, może nawet w większych dawkach żeby zagasić objawy, bez tego chyba nie da się wyprowadzić chłopaka na prostą.
[/quote]


..

Awatar użytkownika
piotrs
zaufany użytkownik
Posty: 1631
Rejestracja: sob paź 08, 2016 11:41 am
Lokalizacja: KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA

Re: Angażować syna w różne czynności czy dać spokój

Postautor: piotrs » czw sty 11, 2018 12:43 pm

na forum sa tez ludzie ci maja takie mocne objawy pozytywne i biora np dawki 600-800mg /na dobe solianu

czy ktos sie leczy suliprydem ponoc dobry nie wiem nie bralem

Cainon
bywalec
Posty: 111
Rejestracja: pn sty 08, 2018 1:07 am
płeć: mężczyzna

Re: Angażować syna w różne czynności czy dać spokój

Postautor: Cainon » pn sty 15, 2018 2:21 pm

[quote="Bratnia dusza" post_id=535107 time=1515419883 user_id=9221]
Pisanie niedoświadczonym ze leki są zbędne, to wielki nietakt moim zdaniem. Jak wielu ludzi poznałem co idą do pracy by zarobić na leki i dzięki temu móc pracować. To kwestia być lub nie być, chyba ze się ma lekkie objawy lub jest się w długiej remisji, nigdy w ostrej fazie i na początku
[/quote]


Nie uważam tego za nietakt. Branie leków to opcja, nie konieczność. Każdy musi być tego świadomy, szczególnie ci, którzy dopiero zaczynają swoje "przygody" z chorobami psychicznymi i środowiskiem psychiatrów. Bardzo łatwo wmówić komuś, że "nie ma innej opcji". Nie namawiam nikogo do zaprzestania farmakologii; chcę tylko by wszyscy wiedzieli, że są inne drogi.

Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 3:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Angażować syna w różne czynności czy dać spokój

Postautor: Petruccio » pn sty 15, 2018 5:20 pm

[quote=Cainon post_id=536243 time=1516015286 user_id=9228]
Branie leków to opcja, nie konieczność.[/quote]

Ktoś, kto tak myśli, widocznie nie upadł jeszcze wystarczająco nisko, żeby stwierdzić, że bez leków nie da rady.
[img]https://iv.pl/images/67498555685218901458.png[/img]

Awatar użytkownika
Bratnia dusza
zaufany użytkownik
Posty: 309
Rejestracja: śr sty 03, 2018 7:55 pm
Status: Rencista
płeć: mężczyzna

Re: Angażować syna w różne czynności czy dać spokój

Postautor: Bratnia dusza » pn sty 15, 2018 7:18 pm

[quote=Petruccio post_id=536260 time=1516026055 user_id=2788]
[quote=Cainon post_id=536243 time=1516015286 user_id=9228]
Branie leków to opcja, nie konieczność.[/quote]

Ktoś, kto tak myśli, widocznie nie upadł jeszcze wystarczająco nisko, żeby stwierdzić, że bez leków nie da rady.
[/quote]


Tak, niestety. Najgorsze jest to, ze my chorzy zazwyczaj zaraz po odstawieniu leków zazwyczaj się bardzo dobrze czujemy. Ten czas ja nazywam dodaniem skrzydeł, anielskim czasem. Tylko ze, czas zazwyczaj o ile nie jest się w całkowitej remisji, szybko podstępnie wkrada się w stan chorobowy. Nie ma się wglądu w to jak nam ubywa świadomości, jak wkradają się urojenia. Ten czas może być stały lub przebudzi nas psychozy i z strachu wracamy do leków - ja tak miałem przynajmniej bo u mnie nie ma remisji od 16 lat. Stale muszę byc na dawce minimum podtrzymującej.
- jak mogę im przebaczyć?

- gdybyś ich nie potępił nie musiałbyś przebaczać



de mello - minuta mądrości


Wróć do „moje dziecko jest chore”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: CommonCrawl [Bot] i 0 gości