Pozdrawiam.m.
Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
-
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
Pozdrawiam.m.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 480
- Rejestracja: pt mar 27, 2015 5:47 pm
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
[quote="mei"]W pewnym sensie rozumiem Cezarego i ja. Często rodziny w dobrej wierze chcą decydować o życiu osoby z diagnozą. Uważają, że wiedzą lepiej, co jest dobre, a co złe dla tej osoby.[/quote]
W tym sensie, to ja również się zgadzam. To materia bardzo delikatna, łatwo tu o blędną decyzję, która niekoniecznie od razu będzie nadużyciem, ale błedem trudnym do naprawienia w przyszłości.
Ja również za chwilę stanę przed wielkim dylematem. Zrobić to co córka chce, czy to co ja uważam za słuszne. I wiem, jakąkolwiek decyzję podejmę, może się ona okazać błedna, gorzej - szkodliwa.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 7518
- Rejestracja: ndz cze 10, 2007 9:12 pm
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
Jared Leto, 13.04.2014.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 480
- Rejestracja: pt mar 27, 2015 5:47 pm
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
Edytowałam swój wpis, który najpierw wyglądał tak:
[quote="mama Ania"][quote="mei"]W pewnym sensie rozumiem Cezarego. Często rodziny w dobrej wierze chcą decydować o życiu osoby z diagnozą. Uważają, że wiedzą lepiej, co jest dobre, a co złe dla tej osoby.[/quote]
W tym sensie, to ja również się zgadzam. To materia bardzo delikatna, łatwo tu o blędną decyzję, która niekoniecznie od razu będzie nadużyciem, ale błedem trudnym do naprawienia w przyszłości.
Ja również za chwilę stanę przed wielkim dylematem. Zrobić to co córka chce, czy to co ja uważam za słuszne. I wiem, jakąkolwiek decyzję podejmę, może się ona okazać błedna, gorzej - szkodliwa.[/quote]
, chciałam zedytować na taki:
[quote="mama Ania"][quote="mei"]W pewnym sensie rozumiem Cezarego. Często rodziny w dobrej wierze chcą decydować o życiu osoby z diagnozą. Uważają, że wiedzą lepiej, co jest dobre, a co złe dla tej osoby.[/quote]
W tym sensie, to[b][u]rozumiem Cezarego i ja[/u] [/b] . To materia bardzo delikatna, łatwo tu o blędną decyzję, która niekoniecznie od razu będzie nadużyciem, ale błedem trudnym do naprawienia w przyszłości.
Ja również za chwilę stanę przed wielkim dylematem. Zrobić to co córka chce, czy to co ja uważam za słuszne. I wiem, jakąkolwiek decyzję podejmę, może się ona okazać błedna, gorzej - szkodliwa.[/quote]
, a w pośpiechu wstawiłam "i ja" do Twojego cytatu.
Jeszcze raz przepraszam, błąd niezamierzony.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 26475
- Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
[quote="mama Ania"]
Ja rozumiem, że sprawa usamodzielnienia chorych wywołuje tyle emocji.
Ale dlaczego nie przyjąć (jak nakazuje logika, o czym wyżej moi), ze ta garstka rodziców która się tutaj pojawia, ma czyste intencje? Jeśli Cezary uważasz inaczej, to jakakolwiek dyskusja na jakikolwiek temat nie będzie miała sensu, zawsze można się czepić tego czy tamtego słówka.[/quote]
Wiem, że rodzice chcą jak najlepiej.
Wiem też, że w schizofrenii nieuchronna jest stopniowa degradacja i pojawi się, czy chcemy czy nie tak zwany defekt schizofreniczny. Nawet u najlepiej leczonej osoby.
Rodzice mogą mieć najczystsze intencje, ale to nie jest ich życie. Zdrowymi dorosłymi dziećmi też by chcieli kierować do końca.
Dlatego napisałem o obiektywnych konsekwencjach, nawet jeżeli to będzie szpital. Inaczej może się okazać, że obie strony sugerują się nawzajem i zrezygnowane wpędzają w niezdrową zależność.
Wiem, że osoba, która często ma psychozy wymaga kontroli i kierowania i zapobiegania nieszczęściom, ale też ma prawo próbować mieć własne sumienie i odpowiedzialność.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 7518
- Rejestracja: ndz cze 10, 2007 9:12 pm
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
Jared Leto, 13.04.2014.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 7518
- Rejestracja: ndz cze 10, 2007 9:12 pm
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
Jared Leto, 13.04.2014.
-
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
[quote="cezary123"]
Wiem też, że w schizofrenii nieuchronna jest stopniowa degradacja i pojawi się, czy chcemy czy nie tak zwany defekt schizofreniczny. Nawet u najlepiej leczonej osoby.[/quote]
Nie wiem, skąd masz takie dane, ale nie jest to prawdą. W schizofrenii nie pojawia się "stopniowa degradacja", ani tzw. defekt schizofreniczny (cokolwiek to jest). Na lekach i po diagnozie można normalnie żyć, tworzyć związki i pracować. Myślę, że kluczowe jest dobry dobór leku.
Pozdrawiam.m.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 26475
- Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
[quote="mei"]Cezary, co masz na myśli pisząc "defekt schizofreniczny" i jaka niby degradacja?[/quote]
To z książki A. Kępińskiego "Schizofrenia".
Trzy fazy schizofrenii: owładnięcia, adaptacji, degradacji.
Degradacja: otępienie szpitalne, mogące być następstwem zbyt aktywnego leczenia i monotonnego reżimu szpitalnego - bladość afektywna, apatia, zobojętnienie, aż do rozpadu osobowości i zwykłego otępienia (uczuciowego, intelektualnego), wygasanie objawów choroby, rozpad (dezintegracja) występujący we wszystkich etapach ale w trzecim zmienia się w rozpad, oderwanie od rzeczywistości, dementia ex inactivitae ( otępienie, osłabienie pamięci, obniżenie poziomu intelektualnego), dedyferencjacja (zanik indywidualnego zróżnicowania prowadzący do ubóstwa form zachowania się) itd..
Spotyka się także w tej fazie zaburzenia wegetatywne, neurologiczne (degradacja łuku odruchowego).
Ciekawe, że Kępiński zalecał w takich przypadkach terapię pracą, albo jakiś mocny wstrząs emocjonalny.
Defekt schizofreniczny jest to trwała zmiana osobowości na skutek przebytej choroby.
Nie musi występować w każdym przypadku, w wielu przypadkach choroba nie zostawia śladów, pełna remisja w 30-50% przypadków, ale w pozostałych występuje widoczny czasem tylko w badaniach psychiatrycznych ubytek:
Defekt jest widoczny w trzech sektorach:
a) dynamika życiowa ulega obniżeniu, wrażenie, że w chorych coś „umarło”, „wygasło”, stają się uodpornieni na ciężkie przeżycia i zdarzenia (np. lepiej znosili okrucieństwa drugiej wojny światowej);
b)stosunek do ludzi zmienia się w kierunku izolowania, nieufności i podejrzliwości, zaciera się normalna perspektywa środowiska społecznego;
c) hamowanie/maskowanie: wzrost drażliwości, impulsywności, niewspółmiernych do sytuacji napięć emocjonalnych i zmian nastroju.
Na podstawie: Kępiński A. "Schizofrenia".
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 26475
- Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
Cioci żadnej też bym nie dał.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 7518
- Rejestracja: ndz cze 10, 2007 9:12 pm
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
Jared Leto, 13.04.2014.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 26475
- Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
[quote="mei"]Na starość każdemu grozi demencja i inne przypadłości właściwe dla tego wieku. Natomiast zdiagnozowane osoby mogą obecnie prowadzić satysfakcjonujące życie.[/quote]
Uważasz, że schizofrenia i psychozy nie nagryzają osobowości? Nie ma tak dobrze.
To by znaczyło, że nie są chorobami i są całkiem niegroźne.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 7518
- Rejestracja: ndz cze 10, 2007 9:12 pm
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
Jared Leto, 13.04.2014.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 26475
- Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
[quote="mei"]Życie samo w sobie zmienia osobowość Cezary. Nie pisz głupot i nie strasz ludzi.[/quote]
Zdrowych ludzi, a chorym zmienia dowolna choroba i życie.
Jak nie ja to powiem, to powie to psychiatra.
Marne nasze nadzieje. Za pół roku Laura wejdzie na forum i pochwali się, że wszystko skończyło się dobrze. Jak pewna żona pewnego męża kiedyś.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 7518
- Rejestracja: ndz cze 10, 2007 9:12 pm
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
Jared Leto, 13.04.2014.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 26475
- Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
[quote="mei"]Choroby, wypadki, tragedie, ale i szczęście zmieniają priorytety, przewartościowują ludzkie życie.[/quote]
Dla psychiatrów będzie interesujący tylko wpływ choroby psychicznej na życie.
Nie będą pytali o sprawy osobiste ani wypadki.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 26475
- Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
Wróćmy lepiej do chorego psychicznie spadkobiercy.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 7518
- Rejestracja: ndz cze 10, 2007 9:12 pm
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
[quote="cezary123"][quote="mei"]Choroby, wypadki, tragedie, ale i szczęście zmieniają priorytety, przewartościowują ludzkie życie.[/quote]
Dla psychiatrów będzie interesujący tylko wpływ choroby psychicznej na życie.
Nie będą pytali o sprawy osobiste ani wypadki.[/quote]
Widocznie byłeś u złych psychiatrów.
Jared Leto, 13.04.2014.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 26475
- Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
[quote="mei"]
Widocznie byłeś u złych psychiatrów.[/quote]
Wracając do Kępińskiego. To nie są prywatne wymysły, tylko dane z tysięcy przypadków. Pewne stałe wynikające z badań. Tacy byli ludzie.
To tak jakbyś protestowała, że po złamaniu nogi człowiek zwykle w pewien sposób inaczej porusza się.
Ostatnio zmieniony ndz maja 31, 2015 6:51 pm przez cezary123, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Uprowadzenie syna chorego na schizofrenie
Kępiński to nie wyrocznia. To tylko jakieś założenia, próba opisania fenomenu choroby psychicznej.
Pozdrawiam.m.
Wróć do „moje dziecko jest chore”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: CommonCrawl [Bot] i 0 gości