Finanse

[azja]

Dzień Dobry

Jak ogarniacie finanse. Bo ja dostaję 1400 zł renty a na życie wydaję 3000 zł. I nikt się nie pyta skąd je biorę ani rodzina ani Zus.

A biorę je bo mam trochę oszczędności i pracuję dorywczo. Tak wygląda to u mnie jestem sam rodzice już nie żyją i sam mieszkam. Ledwo co ogarniam żeby na wszystko starczyło. Przez ten kryzys tak wszystko podrożało szczególnie żywność że nie wiem jak dalej będzie. Trochę się tym martwię ale muszę jakoś dawać rady. Mam nadzieję że będzie coraz lepiej. A bracia jeszcze chcą ode mnie kasę za mieszkanie po rodzicach. Okropne ale będę wszystko robił żeby nie wylądować w psychiatryku lub DPS.

Pozdrawiam

[Digital]

Ogarnij gotowanie w domu we własnym zakresie, wychodzi znacznie taniej. Gofry, ciasta, naleśniki, pieczone ziemniaczki, wątróbki w śmietanie z cebulką, sos grzybowy, barszczyk z białą kiełbasą, pieczone udka kurczaka z jabłkami papryczkami i czosnkiem, jak się nauczysz sam robić będziesz wydawał cząstkę tego co płacisz po restauracjach. A do tego domowe jedzenie jest znacznie zdrowsze. Wiesz co i jak przyrządzasz oraz z jakich składników. Świeże, nie na starym oleju w którym coś było smażone przez cały dzień. Jak sam przyrządzasz jedzenie, a nie stawiasz wyłącznie na gotowce żadnej inflacji nie odczujesz. Warunkiem jest, że trzeba chcieć. Trzeba się wysilić, czegoś się nauczyć, ogarnąć. Wtedy zamiast 3000 wyjdzie ci 700zl.

Fajniej też jest prowadzić gospodarstwo z kimś niż samemu. Wbrew pozorom wcale nie tak ciężko zapoznać fajną miłą i serdeczną dziewczynę. Nawet tu na forum zapewne nie jedna by się znalazła. Ale ponownie, to trzeba chcieć. Coś zrobić w tym kierunku. Posta napisać zapoznawczego. O sobie napisać szczerze parę słów. Myślisz, że nie poznałbyś kogoś miłego?

Wiadomo, można też leżeć całymi dniami gapić się w telewizor i tylko użalać się nad sobą. To jest łatwe ale nie produktywne. Życie natomiast jest jedno i jak je przeleżysz przed telewizorem, to drugiego już nie będziesz miał.

[amigo]

Żyje skromnie. Na podstawowe sprawy wystarcza. Najgorzej jak wyskoczy jakiś większy wydatek.

2 razy w roku podwójna renta, zawsze potrafię dobrze spożytkować kasę.

[AzureGlass]

Polska sie zmienia. Kiedys mi starczalo, a teraz po podwyzkach juz nie.



Wiec bede probowal z praca, zeby nie byc ciezarem zbytnim.

[Chłopiec Papuśny]

Ja samych opłat mam 2tys. Niestety za głupotę płaci się podwójna cenę. Teraz nie mam jak zapłacić za ten miesiąc, bo nie mogłem znaleźć pracy. Trochę ciężki okres miałem. Wiem że warto wziąć kartkę i ołówek.

[Spokojny80]

Ja mam przychodu 3000 tys.zł.913 zł renty i 2086 zł ,wypłaty na rekę.Czterysta złotych oddaje Mamie do czynszu,za 71 zł płacę internet,26 zł płacę na telefon.A cała reszta jest dla mnie,swoje odłożę i na fajki spokojnie starczy a nie palę tak dużo bo jednego papierosa co półtorej godziny więc nie jest tak żle z tą wydawaną kasą na fajki.Swoją sumkę odłoże a resztę pieniążków dobrze spożytkuję.Wiem że 2086 na rękę to mało ale renta mnie ratuje.

[Spokojny80]

[quote=Spokojny80 post_id=678727 time=1666510908 user_id=6395]
Ja mam przychodu 3000 tys.zł.913 zł renty i 2086 zł ,wypłaty na rekę.Czterysta złotych oddaje Mamie do czynszu,za 71 zł płacę internet,26 zł płacę na telefon.A cała reszta jest dla mnie,swoje odłożę i na fajki spokojnie starczy a nie palę tak dużo bo jednego papierosa co półtorej godziny więc nie jest tak żle z tą wydawaną kasą na fajki.Swoją sumkę odłoże a resztę pieniążków dobrze spożytkuję.Wiem że 2086 na rękę to mało ale renta mnie ratuje.
[/quote]

Acha jeszcze 200 zł co miesiąc odkładam na benzyne,bo trzeba do tej pracy jakoś dojechać i inwestuje w naprawy samochodu a żeby dojeżdzać komunikacją miejską to mam problem,ciężko tam dojechać bez samochodu.