Religijność a schizofrenia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
Awatar użytkownika
Trickster
bywalec
Posty: 4118
Rejestracja: wt lip 30, 2019 9:03 am
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Trickster » śr lis 16, 2022 4:17 pm

[quote=Amannn post_id=681910 time=1668604421 user_id=10077]
A ty jakie masz?
[/quote]


ja rad nie daje na temat leków, leczenia no life :lol:
[b][i]Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?[/i][/b]

Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4540
Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Amannn » śr lis 16, 2022 4:36 pm

Bo ty się na tym kompletnie nie znasz piwniczaku.

Awatar użytkownika
Trickster
bywalec
Posty: 4118
Rejestracja: wt lip 30, 2019 9:03 am
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Trickster » śr lis 16, 2022 4:54 pm

[quote=Amannn post_id=681922 time=1668605796 user_id=10077]
Bo ty się na tym kompletnie nie znasz piwniczaku.
[/quote]

ty też :lol:
[b][i]Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?[/i][/b]

Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4540
Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Amannn » śr lis 16, 2022 5:42 pm

A ty w ogóle chodzisz do jakiejś pracy czy tylko ściemniacz tak jak z ta dziewczyną która jakby była kobietą to byś ją brał na obiady do rodziców a nie bierzesz.

Awatar użytkownika
Trickster
bywalec
Posty: 4118
Rejestracja: wt lip 30, 2019 9:03 am
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Trickster » śr lis 16, 2022 10:51 pm

[quote=Amannn post_id=681934 time=1668609730 user_id=10077]
A ty w ogóle chodzisz do jakiejś pracy czy tylko ściemniacz tak jak z ta dziewczyną która jakby była kobietą to byś ją brał na obiady do rodziców a nie bierzesz.
[/quote]


:lol: napisał utzrymanek rodziców :lol: Amannn przecież ty nic nie robisz tylko na forum siedzisz :lol:
[b][i]Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?[/i][/b]

Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4540
Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Amannn » czw lis 17, 2022 9:44 am

Znowu obrażasz . Ale nie odpowiesz bo twoja praca jest wyłącznie wirtualna podobnie jak twoje rzekome dziewczyny. O taki efekt schizofrenii.

Awatar użytkownika
Trickster
bywalec
Posty: 4118
Rejestracja: wt lip 30, 2019 9:03 am
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Trickster » czw lis 17, 2022 9:53 am

[quote=Amannn post_id=682012 time=1668667495 user_id=10077]
Znowu obrażasz . Ale nie odpowiesz bo twoja praca jest wyłącznie wirtualna podobnie jak twoje rzekome dziewczyny. O taki efekt schizofrenii.
[/quote]

wielki niszczyciel i rozdawca banów przemówił :lol: on nie był na dwóch banach on je zniszczył i przekuł w swoją moc, teraz na skrzydłach smoków przemierza ukraine w poszukiwaniu Putina :lol: Już słychać w oddali: "Amanik, Amanik chodź na zupę, mama zrobiła, jak nie zjesz to szlaban na 2 dni komputer i komórkę " :lol:
[b][i]Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?[/i][/b]

Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4540
Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Amannn » czw lis 17, 2022 10:00 am

A umiesz napisać coś rozsądnego? Nie ma już tej dziewczyny?

Awatar użytkownika
karuna
zaufany użytkownik
Posty: 15563
Rejestracja: pt lut 17, 2023 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: karuna » czw lis 17, 2022 11:15 am

Mi na przykłąd mówiła psychiatra, żeby za bardzo nie wchodzić w religię ,ale szczerze to wolę religijnego wariata, niż jakiegoś typa wkręconego w jakieś spiski w międzynarodowej sieci tajnych agentów.
[i]wdech i wydech

trwanie poza czasem

zima to zmiana[/i]

Storm
bywalec
Posty: 53
Rejestracja: pt lis 11, 2022 6:51 am
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Storm » czw lis 17, 2022 12:17 pm

Z religią jest ten problem, aby wierzyć we wspólne Dobro.



Nasz przyjęty system ma głównego aktora m.in. Jako Jezusa. Syna Marii, potem

Męczennika ukrzyżowanego i odrodzonego.



Podczas, gdy np. w Koranie Jezus to jedynie jeden z proroków - nie aż tak iststny 'element'.



Trochę to tak, by znaleźć wspólne Dobro...bo wygląda na to, że wraz z kłótniami o to jaka ścieżka lepsza "dojrzewamy" by być bardziej niezależnymi.

Mieć mniej rozumu czy empatii a więcej siły.

Mniej rodzinności a więcej amerykańskich dróg do 'wolnosci'.



Tak więc jako tako dla wyznawców Allaha wszelkie kłótnie powyższe są stekiem bzdur.

A naszym praojcom i pramatkom nadawały jednak kształt, który być może warto polubić przez ich pryzmat i nie walczyć między sobą a szukając własnych korzennych wartości.



I może być nią obiad i Mamy/Rodziców - nawet codzienny. Może być i wybranka zaproszona na ten obiad.

Z czasem w końcu to przerodzić się może w pomoc z gotowaniem Dla tych Rodziców jak bywa u mnie a kobiety jeśli nie rozumieją głębi, znaczy, że przed nami jest jakiś inny krzyż - tylko czy to powód by uważać 'posiadanie kobiety' za pierwszy znak zdrowienia??



Absolutnie nie musi tak być.



Partnerstwo dojrzewa przez wartości. Przez stratę też wartości-jako uzupelnienie czyli wchodzi w puste miejsce często.

Wtedy jest prawdziwe. Jak plaster na ranę.

A przytaczając znowu Islam, który nas zalewa - tam pojęcie kobiety jest trochę jak pług dla rolnika.. Facet-mężczyzna dość przedmiotowo traktuje płeć przeciwną. Zatem nakazując robić trend, żeby kobieta była i tworzyła rodzinę podczas sytuacji naszej rynkowej z ryzykiem poczęcia - to trochę średnie.

Dość fajną klarownosc można złapać widząc każdą kobietę jako Miriam - a zarazem widzieć w tym swoją Matkę. Z wszelkimi 'wadami' i 'zaletami' - Jednosc.

Wówczas przestaje się robić z drugiej osoby jakby przedmiot a podnosi poprzeczkę nawet.



Tak wiec.. Religijne tematy w dobie kryzysu warto chyba zacząć od umiejętności zrobienia chleba, podzielenia nim przy stole.

Zrobienie stołu też może być ciekawe.

Takiego, by każdy z domowników chciał mieć taki.

Skupić się Pokornie nad ścieżką swoją.

Użyć glowy by było jedno wolne miejsce przy stole.. I żeby ten chleb przy nim smakować umiał.



To zaiste trudniejsza droga w schizofrenicznym ostracyzmie niż przywleczenie pod dach choćby stada osób płci przeciwnej...

Bo płeć przeciwną łatwo zmanipulować, częste metody to też są tych "trenerów rozwoju osobistego' co 'szybko potrafią wszystko".. Tylko pytanie brzmi czy szybką wiśnie na torcie gdy zjesz to jedyna zaleta jedzenia ciasta?



Znajdźmy wspólną normalność bez przekrzykiwania skoro jesteśmy na wolności.



Każdy w psychiatryku dostając igłę był jak ten gwoździem bity. Każda tabletka jak ocet na gąbce. Zarazem każde posłuszeństwo jak wiara, że wie co czyni...

Obie strony i medyka i pacjenta być może są jak koran i biblia - silniejsi i mniej istotni..



I zostawiam pod rozmyślenie to zestawienie. A w końcu religii jest trochę na tym świecie i punkt widzenia zmienia się od zmian pozycji ;)



Wiara pomoc może, gdy tracimy nadzieję, składa nas na poziomie przeszłych pokoleń a nie tego co byśmy chcieli zobaczyć 'lepszego' na obrazie ostatniej wieczerzy ;)

Tam nie trzeba nic dodać.

To zbiór naszej cywilizacji - dążenia do jakiejś idei. To oko nad nami zsylajace też Dobro i zło.



I z jednej strony nie warto zamykać się na świat zewnętrzny (Bóg)

Z drugiej - realizować się na ziemskiej drodze w towarzystwie tak samo Marii i Józefa jak tych co nas zdradzą niejednokrotnie.

Przemian Piotr/Szymon czy Paweł/Szaweł i te drogi do Damaszku jakie są kluczowe dla ZDROWIENIA.



Tak wiec.. Jeśli masz Rodziców Duchem i Ciałem przy sobie - przytul ich dziś.

Zdrowas Maryjo zmów - i wyszukaj w słowach tej modlitwy tą żywą Mamę.

Jeśli jej nie masz - znajdź w niej najbliższą Ci kobietę i poproś 'Gorę/Energię"o te łaski dla niej.



Złap równość między ludźmi.



Tak bym sobie powiedział, widząc się przekrzykującego o wartości w religii kilkanaście lat temu. Czy to by dotarło do mnie wtedy? Absolutnie nie.

Musiałem stracić kilka osób po drodze.



Dlatego pozostaje czasem wiara, że te osoby będą kiedyś w części jakiejś w 'mojej' Miriam. Która będzie umiała wymiennie że mną upiec ten chleb żeby kolejny dzień, nawet na rencie jedynie był skromny.. Ale złoty.



A Ty drogi czytelniku w co wierzysz? :)

Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4540
Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Amannn » czw lis 17, 2022 4:35 pm

[quote=karuna post_id=682022 time=1668672906 user_id=10165]
Mi na przykłąd mówiła psychiatra, żeby za bardzo nie wchodzić w religię ,ale szczerze to wolę religijnego wariata, niż jakiegoś typa wkręconego w jakieś spiski w międzynarodowej sieci tajnych agentów.
[/quote]




Religijny wariat zabije cię bo jesteś szatanem w jego psychozie. Spróbuj porozmawiać z nią czy za to ze chodziłes na religie a potem dostałeś schizofrenii należy ci się odszkodowanie od kościoła . I czy ci ona w tym pomoże jako biegła psychiatrii?

Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
admin
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 3:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Kiciuś_XXL » czw lis 17, 2022 7:15 pm

Ale bzdety piszesz Amannn

Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4540
Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Amannn » czw lis 17, 2022 7:30 pm

Bzdety to piszesz ty. Ciekawe ile ty wyciągnąłeś od kościoła za swoją psychozę i jej historię? Pewnie nic!

Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
admin
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 3:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Kiciuś_XXL » czw lis 17, 2022 7:32 pm

Ja daje datki na kościół a nie biorę. Nic się nie znasz





Lepiej idź do pracy a nie leż na wyrku i tylko pachnij.

Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4540
Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Amannn » czw lis 17, 2022 7:43 pm

[quote=Kiciuś_XXL post_id=682066 time=1668702722 user_id=2115]
Ja daje datki na kościół a nie biorę. Nic się nie znasz


[/quote]


No właśnie jesteś tak od nich uzależniony że jeszcze z ciebie ciągną. Znam się doskonale. Wymagasz długofalowej psychoterapii albo regresingu hipnotycznego.

Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
admin
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 3:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Kiciuś_XXL » czw lis 17, 2022 9:28 pm

Tak to działa, ze się daje komuś. Bo wiadomo dawanie sprawia więcej radości niż branie. Ty byś wyrwał bezdomnemu dziecku kawałek suchego chleba gdybyś był głodny

Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4540
Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Amannn » czw lis 17, 2022 9:29 pm

[quote=Kiciuś_XXL post_id=682080 time=1668709705 user_id=2115]
Tak to działa, ze się daje komuś. Bo wiadomo dawanie sprawia więcej radości niż branie. Ty byś wyrwał bezdomnemu dziecku kawałek suchego chleba gdybyś był głodny
[/quote]


Tak i kościół daje biednym jeszcze to mi powiesz . Po co insynujesz i obrażasz. Możesz wspomóc kotka i jego rodzine jak taki z ciebie filantrop ale od niego nie jesteś uzależniony psychicznie i tego nie zrobisz. A na kościół musisz dawać bo inaczej spotka cię wewnętrzna kara zreszta już jako dziecko jak pisałeś miałeś psychozę kościelna która sobie zinterpretowałem jako cud zamiast iscjaknajszybciej do psychiatry może byś uniknął tego co się teraz z tobą dzieje

Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
admin
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 3:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Kiciuś_XXL » czw lis 17, 2022 9:33 pm

Kościół nie jest instytucją charytatywną. Coś ci sie pomyliło. Trzeba płacić za prąd w kościele, ogrzewanie, za pracę wszystkich księży, muszą gdziesz mieszkać i ich mieszkania utrzymywać. Wszystko kosztuje a coś żeś myślał.

Kościół by nie wziął od takich jak ty ani grosza, chyba że w księdzu siedziałby diabeł pod skórą jak tobie kolego

Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4540
Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Amannn » czw lis 17, 2022 9:37 pm

Wspomóż kotka i jego rodzinę.

Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
admin
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 3:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Postautor: Kiciuś_XXL » czw lis 17, 2022 9:44 pm

[quote=Amannn post_id=682086 time=1668710246 user_id=10077]
Wspomóż kotka i jego rodzinę.
[/quote]


???

co tam bredzisz? znowu nacpałeś się domestosem?


Wróć do „przeżycia religijne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: CommonCrawl [Bot] i 6 gości