Moje przeżycie religijne

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
Awatar użytkownika
robalek
bywalec
Posty: 81
Rejestracja: czw lis 22, 2007 11:08 pm
płeć: mężczyzna

Moje przeżycie religijne

Postautor: robalek » śr lut 24, 2021 11:28 pm

Byłem już jakiś czas w psychozie czułem się strasznie było ze mną coraz gorzej bardzo mnie głowa bolała od myślenia miałem gonitwę myśli straszne lęki itd. i gdy już było ze mną tragicznie a byłem w pracy i czułem że jakbym się zapadał umierał to pojawiła się przede mną niezwykle piękna dziewczyna od razu uznałem że to Maryja . była podobna do tej jaką ujrzała sw Bernadeta była świetlista bardzo piękna malutka była jakby zbudowana z czystej miłości bez pychy egoizmu bez grzechu niepokalane poczęcie spojrzalem na nią chwilkę bałem się że odejdzie spuściłem wzrok .ponieważ byłem dużym grzesznikiem i nie byłem godny w moim przekonaniu.wtedy ona mnie jakby otoczyła swą miłością czułem że ona wszystko rozumie i wszystko wie i żebym się nie martwił . poczułem się bardzo szczęśliwy tak jakbym poszedł do nieba i każda komórka mojego ciała się cieszyła . Potem strasznie się rozpłakałem że szczęścia ona znikła bez słowa i ja też o nic nie pytałem bo wstydziłem się swych grzechów.dzieki temu przeżyciu udało mi się jakoś przeżyć w pracy i potem w życiu. Lecz nie wiem czy to było prawdziwe ta namiastka nieba czy raczej umysł spłatał figla . Bóg z wami.

Awatar użytkownika
Hipis
zaufany użytkownik
Posty: 2764
Rejestracja: pt lip 24, 2020 3:07 pm
płeć: mężczyzna

Re: Moje przeżycie religijne

Postautor: Hipis » śr lut 24, 2021 11:42 pm

Po szałwii wieszczej też objawia się piękna kobieta, czy to Maryja?
E ?= m + (*c²)

Awatar użytkownika
Bright Angel
zaufany użytkownik
Posty: 5366
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 11:40 pm
płeć: mężczyzna

Re: Moje przeżycie religijne

Postautor: Bright Angel » śr lut 24, 2021 11:56 pm

[quote=robalek post_id=631504 time=1614198510 user_id=1991]
Byłem już jakiś czas w psychozie czułem się strasznie było ze mną coraz gorzej bardzo mnie głowa bolała od myślenia miałem gonitwę myśli straszne lęki itd. i gdy już było ze mną tragicznie a byłem w pracy i czułem że jakbym się zapadał umierał to pojawiła się przede mną niezwykle piękna dziewczyna od razu uznałem że to Maryja . była podobna do tej jaką ujrzała sw Bernadeta była świetlista bardzo piękna malutka była jakby zbudowana z czystej miłości bez pychy egoizmu bez grzechu niepokalane poczęcie spojrzalem na nią chwilkę bałem się że odejdzie spuściłem wzrok .ponieważ byłem dużym grzesznikiem i nie byłem godny w moim przekonaniu.wtedy ona mnie jakby otoczyła swą miłością czułem że ona wszystko rozumie i wszystko wie i żebym się nie martwił . poczułem się bardzo szczęśliwy tak jakbym poszedł do nieba i każda komórka mojego ciała się cieszyła . Potem strasznie się rozpłakałem że szczęścia ona znikła bez słowa i ja też o nic nie pytałem bo wstydziłem się swych grzechów.dzieki temu przeżyciu udało mi się jakoś przeżyć w pracy i potem w życiu. Lecz nie wiem czy to było prawdziwe ta namiastka nieba czy raczej umysł spłatał figla . Bóg z wami.
[/quote]


Tak naprawdę nie wiesz, kto to był. Obstawiam, że na pewno nie Miriam (Maryja).
[i][b][color=#FF4000]Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.[/color][/i][/b]

Awatar użytkownika
tylkoktoś
zaufany użytkownik
Posty: 582
Rejestracja: czw lis 19, 2020 4:22 pm

Re: Moje przeżycie religijne

Postautor: tylkoktoś » czw lut 25, 2021 2:12 am

Wielu z nas było emisariuszami Boga na ziemi,albo samym Bogiem,lub posłańcami jego słów.Będąc chorym wszystkie takie epizody są niczym innym jak tylko ułudą.Omamem wzrokowym i słuchowym.Popadanie w zachwyt nad tymi zdarzeniami to zwykła paranoją której trzeba się wystrzegać i nigdy nie traktować poważnie.Trzeba rozpoznawać co jest prawdziwe a co nie,sami możemy sobie pomóc tą wiedzą nie doprowadzając do ciężkich rzutów choroby ,tylko przez to że to zignorujemy.

Kefas
zaufany użytkownik
Posty: 1775
Rejestracja: ndz sty 04, 2009 1:52 am
płeć: mężczyzna

Re: Moje przeżycie religijne

Postautor: Kefas » czw lut 25, 2021 3:22 pm

Robalek musiałeś mieć jazdę.Ja Ci wierzę że to właściwie rozpoznałeś.
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.

Kefas
zaufany użytkownik
Posty: 1775
Rejestracja: ndz sty 04, 2009 1:52 am
płeć: mężczyzna

Re: Moje przeżycie religijne

Postautor: Kefas » czw lut 25, 2021 8:29 pm

Podzielę się historią a Świecie dzieją się rzeczy które psychika nie ogarnie
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.

cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26629
Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Moje przeżycie religijne

Postautor: cezary123 » czw lut 25, 2021 8:53 pm

Dobre jazdy są też wtedy, kiedy chory myśli, że to on jest święty, świetlisty, milosny itp :angelic-cyan:



A Święta Maria niech wykarmi głodujące dzieci w Afryce czy Azji, to będzie lepiej. W niebie też rozliczają polityków odpowiedzialnych za naszą planetę zagubioną w otchłaniach Kosmosu. :)

Kefas
zaufany użytkownik
Posty: 1775
Rejestracja: ndz sty 04, 2009 1:52 am
płeć: mężczyzna

Re: Moje przeżycie religijne

Postautor: Kefas » czw lut 25, 2021 11:12 pm

Obecność głodu nie zaprzecza Bożej opatrzności.Cezary123 wszędzie gdzie się pojawisz dyskusja staje się nudna,monotematyczna i bez treści.Ziemia jest w stanie wykarmić wszystkich ludzi.
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.

cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26629
Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Moje przeżycie religijne

Postautor: cezary123 » czw lut 25, 2021 11:51 pm

[quote=Kefas post_id=631562 time=1614283960 user_id=2851]
Obecność głodu nie zaprzecza Bożej opatrzności.Cezary123 wszędzie gdzie się pojawisz dyskusja staje się nudna,monotematyczna i bez treści.
[/quote]


Powiedz to umierającym z głodu, chorób, wojen, że to nie zaprzecza Twoim przeżyciom religijnym.

Wszędzie gdzie pojawiają się fikcyjne widziadła niematerialnych istot, polityka wobec żywych, realnych ludzi staje się nudna, monotematyczna i bez treści. No bo przecież halucynacje nie dadzą im chleba ani pokoju ani bezpieczeństwa. Niech ruszą ... z nieba i zrobią coś realnego dla świata i potrzebujących i cierpiących. A jak nie, to po co się pokazują? Cywilizacja musi poradzić sobie sama w naturalny sposób.

I taka dyskusja może dopiero do czegoś prowadzić :)

cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26629
Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Moje przeżycie religijne

Postautor: cezary123 » czw lut 25, 2021 11:56 pm

No dobra, to Satan był, podszywający się pod wyobrażenia religijne danej jednostki. :evil:

:)

Wkręcajcie się dalej, to nie jest wątek o polityce i gospodarce planety.

Awatar użytkownika
Sportowiec
bywalec
Posty: 969
Rejestracja: wt paź 20, 2020 8:36 pm
Status: Student
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Zmęczenie i przeciążenie

Re: Moje przeżycie religijne

Postautor: Sportowiec » ndz lut 28, 2021 1:44 pm

SMS do mnie pod + 4 8 7 3 7 8 6 8 8 6 8 jeśli chcesz popisać o komputerach zemną.
ZUS to hajs! Bølmo und Northampton and Torquay są znane! :eusa-violin: :angelic-grayflying:

Erling Braut Håland to będzie bardzo dobry piłkarz! New æra of evolusjon? Hjernescan! Min real navn er død råtten drømmer! Morbus mortalis + amentia!

Awatar użytkownika
robalek
bywalec
Posty: 81
Rejestracja: czw lis 22, 2007 11:08 pm
płeć: mężczyzna

Re: Moje przeżycie religijne

Postautor: robalek » pt mar 05, 2021 9:34 am

[quote=Sportowiec post_id=631717 time=1614509086 user_id=10117]
SMS do mnie pod + 4 8 7 3 7 8 6 8 8 6 8 jeśli chcesz popisać o komputerach zemną.
[/quote]
chętnie posłucham ja z komputerów jestem noga 😀

Awatar użytkownika
Handicap
zaufany użytkownik
Posty: 153
Rejestracja: śr sty 13, 2021 1:01 am
Status: F19 F20 Z72 K76
płeć: mężczyzna

Re: Moje przeżycie religijne

Postautor: Handicap » pt mar 05, 2021 10:29 am

Moje (jedno) przeżycie religijne - modlitwa o losie (w ramce).

Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 4665
Rejestracja: śr lut 06, 2013 8:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Moje przeżycie religijne

Postautor: amigo » czw lis 10, 2022 7:40 pm

.


Wróć do „przeżycia religijne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: CommonCrawl [Bot] i 15 gości