Postautor: Mort00s » wt lut 23, 2010 8:53 pm
Przydałoby się trochę więcej humoru, dlatego podsuwam ciekawy dowcip, który niedawno usłyszałem ^^. Mam nadzieję, że nikogo nie urazi.
[i]W szkole pani zapytała dzieci, co ich przodkowie robili podczas wojny. Zgłosiła się Małgosia:
- Moja babcia była łączniczką!
- Ślicznie, Gosiu! Siadaj, piątka.
Po chwili namysłu zgłosił się Jasio:
- Mój dziadek był jednym z dowódców oddziału AK!
- Pięknie! Twój dziadzio musiał być wielkim patriotą. Piątka.
Ostatnia zgłosiła się Zosia.
- A mój dziadek dowodził oddziałem SS.
- Zosiu! Dziadek, Polak? I tak go obrażasz? Siadaj, niedostateczny!
Po dzwonku dzieci wyszły na przerwę i zaczęły rozmawiać. Jaś podszedł do Zosii, pytając:
- Zośka, a tak właściwie, co to było to SS, bo nie pamiętam...
- No Szare Szeregi. A AK??
- Auschwitz Komando.[/i]
[size=50][i]"Gdy walczysz z potworami, uważaj, by nie stać się jednym z nich.
Kiedy spoglądasz w otchłań, ona również patrzy i w ciebie."[/i][/size]