Postautor: luklasz » ndz lip 28, 2019 9:15 pm
Codziennie - praktyka miłującej dobroci. Kładę prawą rękę na klatce piersiowej a następnie:
1)najpierw przepraszam: za to że skrzywdziłem innych, potem że skrzywdziłem siebie a na końcu oferuję wybaczenie tym którzy mnie skrzywdzili.
(- Za to, że sprawiłem ból i krzywdę innym, zdradziłem i opuściłem innych, przyczyniłem się do ich cierpienia. Świadomie lub nieświadomie. Z powodu mego bólu, strachu, złości lub pomieszania. Proszę o przebaczenie.
- Za to, że sprawiłem ból i krzywdę sobie, zdradziłem i opuściłem siebie, przyczyniłem się do mego cierpienia. Świadomie lub nieświadomie. Z powodu mego bólu, strachu, złości lub pomieszania. Proszę o przebaczenie.
- Za to, że inni sprawili mi ból i krzywdę, zdradzili i opuścili mnie, przyczynili się do mego cierpienia. Świadomie lub nieświadomie. Z powodu bólu, strachu, złości lub pomieszania. Oferuję im wybaczenie.)
2) Powtarzam w myślach, powoli, robiąc odstępy między jedną intencją a drugą, tak żeby wczuć się w to co powtarzam:
- obym był bezpieczny, obym był spokojny, obym żył z łatwością i mądrością. I tak przez 20 minut.
Potem przez 5 minut powtarzam życzenia tym razem wobec wszystkich:
-niech wszyscy będą bezpieczni, niech wszyscy będą spokojni, niech wszyscy żyją z łatwością i mądrością. "Trwam" tak przez 5 minut
Można zmodyfikować to co przedstawiłem powyżej. Po przeprowadzonej praktyce z reguły czuję się dobrze. Choć podczas praktykowania jej na powierzchnię "wychodzą" różne sprawy, wspomnienia, wydarzenia które najwyraźniej potrzebują uleczenia.