Jakie zakupy lub co sprawiło Wam ostatnio przyjemność?

[Tal]

Celem wątku jest wymiana ostatnio nabytych rzeczy lub zaistniałych sytuacji dzięki którym zdobywacie entuzjazm i satysfakcję, by żyć dalej.

Zapraszam do dzielenia się pozytywnymi chwilami.



Moją ostatnią sympatią są książki i tak nadrabiając stracony czas szukam wartościowej literatury.

Postanowiłem zacząć od klasyki i nieprzypadkowy wybór padł na Dostojewskiego.

Na znanym portalu aukcyjnym zamówiłem dziś Jego wybitne dzieło "Bracia Karamazow".

[Walet Pikowy]

Mi zakup laptopa z prawdziwego zdarzenia i komórki.Doradzal mi kolega z pracy i pomogl przy zakupie.Zrobil lapek do uzytkowania oczywiscie za dobra flaszke.W pracy czasem sobie docinamy ale nikt tego nie traktuje powaznie.Zrobil kawal dobrej roboty i jak sie pozniej okazalo moglem na niego liczyc.

[mama Ania]

Mi zakupy nie sprawiają przyjemności. Nie lubię galerii, sklepów, przymierzania, szukania, porównywania.

Ostatnie moje odkrycie, to uprawa miniwarzywniaka na balkonie. Nowa partia sałaty kielkuje, rośnie koper, bazylka, szczypiorek, pomirodki są jeszcze zielone, wszystko z nasion. Jeśli plony sie powiodą, mam zamiar powiekszyć balkonowe uprawy i przenieś mikroogródek na taras. Nie będzie to łatwe, bo tam słońce operuje cały dzień. Ale dużo przyjemności mi sprawia wieczorne siedzenie na balkonie, doglądanie, zasilanie roztworem z neem. Sama radocha.

[Matt]

Arq a jak ma się ten temat z twoim światopoglądem.

Przecież konsumpcjonizm jest potępiany przez Biblie i nauki Jezusa a ty piszesz ''jakie zakupy sprawiało wam ostatnio przyjemność'' ?!

[maajutka]

Ja sobie wczoraj Kupilam kurtke wiosenna esprit i ciemno zielony kardigan w promodzie,na ciuchy wydaje ok 300zl tygodniowo raczej nie wiecej

[Matt]

Ja też lubię od czasu do czasu sobie coś kupić.

Mój ostatni zakup to prezent na święta który sobie sam zrobiłem...

[Matt]

[quote="maajutka"]Ja sobie wczoraj Kupilam kurtke wiosenna esprit i ciemno zielony kardigan w promodzie,na ciuchy wydaje ok 300zl tygodniowo raczej nie wiecej[/quote]

LOL maajtuka zaszalałaś :)

No ale tak to jest jak się pracuje :)

[maajutka]

Bardzo Lubie modnie wygladac,pozatym maz tez nie ma nic przeciwko jak wydaje kase na ubrania ,wczoraj mialam imieniny dlatego zaszalalam ,kurtka kosztowala prawie 700zl kardigan 200mysle ze teraz przez dwa tygodnie nie zrobie zakupow ciuchowych bo szkoda mi szastac kasa na Prawo i lewo

[Akatosh]

Ja od kilku lat mam w zwyczaju 3-4 razy w roku kupować sobie gry bądź książki. Ostatnie zakupy zrobiłem w sierpniu nabywając 6 książek Andrzeja Pilipiuka (5 tomów o Wędrowyczu i jeden zbiór opowiadań trochę z innej bajki). Ostatnio nie gram praktycznie wcale, więc mój kolejny wybór padnie pewnie znowu na książki, ale to tak jakoś na wiosnę.



Poza tym prawie co tydzień kupuję tygodnik "Do Rzeczy", a raz w miesiącu magazyn "Historia Do Rzeczy".

[Gehenna]

Rękawice i owijki, ale to jakoś chyba w listopadzie a może w październiku (cieszą nadal)liczy się jako "ostatnio"? Ja dość rzadko coś kupuję, dla mnie to jest ostatnio.

Spodnie (musiałam, wyższa konieczność, podobną są push up, męża cieszą), tu plusem było też to, że trafiłam od razu na takie pasujące, ominęło mnie długie łażenie po sklepach i przymierzania (nie lubię)

Książkę (taki zakup zawsze sprawia przyjemność)

[Tal]

[quote="Matt"]Arq a jak ma się ten temat z twoim światopoglądem.

Przecież konsumpcjonizm jest potępiany przez Biblie i nauki Jezusa a ty piszesz ''jakie zakupy sprawiało wam ostatnio przyjemność'' ?![/quote]
Matt rzeczywiście może się wydawać, że to bardzo sprzeczne z nauką Biblii, ale jestem przekonany i wiem, że jeśli tylko Jezus zajmuję należne Mu miejsce w Twoim życiu tj. na tronie Twojego życia to zapewne nie będzie miał nic przeciwko naszym pasjom i zainteresowaniom.

Bóg chcę i pragnie abyś się rozwijał życzy tylko sobie aby nie zapominać dzięki komu zawdzięczamy nasz dostatek i powodzenie.

Zdaję sobie sprawę, że po cienkim lodzie stąpam, bo pożądliwości i pokusy w życiu nawróconej osoby są "widoczne" i wzmożone jak nigdy dotąd przez ciemność, która za wszelką cenę pragnie zguby człowieka, lecz dopóki Chrystus jest w centrum to możesz spać spokojnie.



Mogę się mylić Matt i sprostuj mnie jeśli tak jest, ale prawdopodobnie pominąłeś istotny szczegół, bo zamierzeniem tego wątku jest nie tylko dzielić się zakupionymi materialistycznymi produktami, ale także wydarzeniami bądź sprawami, które Was pozytywnie nastroiły, czy dodają skrzydeł jak na przykład MamaAnia czerpiąc frajdę z pielęgnacji miniogródka, bo tytuł brzmi: [i]"Jakie zakupy [u]lub co[/u] ..."[/i] ;)

[Słonecznik1]

coraz bardziej lubie spac. ...

[Walet Pikowy]

Dzis odebrałem rower z serwisu czysciutki jak z salonu wydalem 230zl ale wszystko na nowy sezon jest zrobione i śmiga jak nowy.

[Unknown]

Noze, nowe oryginalne ciuchy, a ostatni moj zakup to laptop.

[Gehenna]

[quote="mama Ania"]
Ostatnie moje odkrycie, to uprawa miniwarzywniaka na balkonie. Nowa partia sałaty kielkuje, rośnie koper, bazylka, szczypiorek, pomirodki są jeszcze zielone, wszystko z nasion. Jeśli plony sie powiodą, mam zamiar powiekszyć balkonowe uprawy i przenieś mikroogródek na taras. Sama radocha.[/quote]

Może więc i tu znajdziesz jakąś inspirację

http://www.buzzfeed.com/arielknutson/vegetables-that-magically-regrow-themselves#.hb4A1qK5W

http://www.nowoczesne-ogrodnictwo.pl/jedzenie-resztek/

http://arsbotanica.org/kuchenny-recycling-czyli-10-roslin-ktore-mozna-wyhodowac-z-resztek-kuchennych/

http://lifeonthebalcony.com/how-to-turn-a-pallet-into-a-garden/

[Walet Pikowy]

Dzis pozno wyszedlem z pracy i prawie spoznilem sie na autobus,bieglem z swoimi gratami i on tak dlugo czekal,a niektorzy zamykali mi drzwi przed nosem i jechali.Pozdrawiam pana w autobusie.Tak w ogole jest dzien kierowcow autobusow?jezeli nie,to jestem za takim i tez za ksiega pochwal i skarg :mrgreen:

[Gehenna]

Polazłam do sklepu specjalnie po mąkę na sejtan i w swoim zamyśleniu przyniosłam do domu paczkę soli.

[Walet Pikowy]

[quote="Gehenna"]Polazłam do sklepu specjalnie po mąkę na sejtan i w swoim zamyśleniu przyniosłam do domu paczkę soli.[/quote]

:shock:

[mama Ania]

och, dzięki piękne :)

[mama Ania]

Gehennie, z poprzedniej strony ;)