[quote=Catastrophique post_id=688948 time=1674130711 user_id=6997]
Wiercę w tym miejscu bo tutaj zgrywają pyskatych kozaków a gdy przychodzi do spotkania na żywo to sikają w majty. Tak jak i Ty zresztą. Gdybyśmy się spotkali na żywo bałabyś się odezwać, zrobiła czerwona jak burak i szybko uciekła.
Co do small talku, chyba masz problemy ze zrozumieniem tego co piszę. To dla mnie żaden problem, wręcz przeciwnie - olbrzymia przyjemność. Zwłaszcza z kobietami.[/quote]
Bardzo długo milczałem i przyglądałem się tylko temu co tutaj się wyprawia, teraz postanowiłem dodać od siebie kilka zdań.
A czy ty nie jesteś tak samo pyskatym kozakiem? Zgrywasz wielce twardziela bo jesteś całkowicie poodcinany od własnych emocji za pomocą środków równie silnych co heroina. W innym przypadku tak samo byś się trząsł i wstydził tu pokazywać, po tym co wypisujesz i sobą prezentujesz. Jednak ja ciebie nie osądzam. Może masz prawo takim być, może masz trudno w życiu, zostałeś zupełnie sam, bez wsparcia i musisz przetrwać. Miej jednak choćby odrobinę trzeźwego osądu i zrozum, że nie jesteś w żaden sposób lepszy od kogokolwiek tutaj. To że potrafisz prowadzić wykłady po bardzo silnych środkach psychotropowych nie czyni z ciebie bohatera. Pod tym chemicznym płaszczykiem jest takie samo przerażone i zagubione dziecko, jakie widzisz w każdym nas. I niestety po raz kolejny przyznaję, jesteś burak i cham, nie masz szacunku dla kobiet, dlatego, że nie szanujesz siebie. Obyś wytrzeźwiał i spojrzał na rzeczy z trochę innej perspektywy niż czubek własnego zalekowanego nosa.